W Kijowie strzelają do dziennikarzy.

Ukraińscy dziennikarze opublikowali nagrania wideo, z których wynika, że funkcjonariusze oddziałów specjalnych milicji Berkut strzelają do nich gumowymi pociskami podczas relacjonowania trwających od prawie doby zamieszek antyrządowych w Kijowie. Dziennikarze relacjonujący od listopada protesty w Kijowie noszą odblaskowe kamizelki i kaski z napisem „Prasa”.

Ucierpiało w nich już 12 przedstawicieli mediów.

Kula w kamerze, milicjant mierzący w operatora

Udokumentowano dwa przypadki skierowania przez milicję broni w dziennikarzy. Operator kamery Radio Swoboda, które transmituje wydarzenia w stolicy na żywo na swej stronie internetowej, nagrał milicjanta, który mierzy do niego ze strzelby i oddaje strzał. Po nim obraz raptownie się urywa.

Lasery na kurtkach

Gazeta internetowa „Ukrainska Prawda” podała, że w nocy z niedzielę na poniedziałek wielu operatorów kamer i fotoreporterów widziało laserowe promienie, wymierzone ze strony milicji w stanowisko, gdzie pracuje podczas zamieszek prasa.

Ukraiński Instytut Masowej Informacji, który zajmuje się monitoringiem wolności mediów poinformował w poniedziałek, że większość z 12 dziennikarzy, którzy ucierpieli w ostatnich wydarzeniach w Kijowie, odniosła niegroźne obrażenia w wyniku eksplozji używanych przez milicję granatów błyskowo-hukowych.

Oglądaj

Relacja reportera TVN24 z Kijowa

Relacja reportera TVN24 z Kijowa