Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że oczekuje zastosowania przez Unię Europejską możliwie jak najszybszych i najostrzejszych sankcji wobec ukraińskich władz. – Tu nie ma czasu na zastanawianie się, bo rozlewu krwi może być więcej – zaznaczył.
Kaczyński powiedział w Polsat News, że obawia się dalszej eskalacji konfliktu na Ukrainie. Dlatego – mówił – potrzebne są “mocne sygnały” dla prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, że dalsze stosowanie przemocy “nie będzie się dla niego dobrze kończyło”.
Jak podkreślił, choć cieszy się z podjęcia różnego rodzaju inicjatyw, w tym spotkania ministrów spraw zagranicznych Polski, Niemiec i Francji w Kijowie, to wydaje mu się jednak, że to ciągle za mało. Dodał, że liczy na zastosowanie przez Unię sankcji, które “powinny wyglądać możliwie ostro i powinny być znane już, bo to może jeszcze Janukowycza powstrzymać”.
PAP