Dziś ostrzały były na północnych obrzeżach Charkowa, tam są ranni. Ostrzały były podobne na północnych przedmieściach, ale nie tak silne jak w poprzednich dniach.
W rejonie Czuguewa i Pieczynigów doszło do ostrzałów. W Charkowie uruchomiono trolejbusy i autobusy, a mieszkających tam ludzi rzeprowadzono z metra. Walki trwają na północ od miasta. A na południowym wschodzie regionu toczą się również walki i mamy świetne doświadczenie z udanego użycia nowych haubic M777. Moskowici ucierpieli podczas ostrzału w ciągu dnia – na północnych obrzeżach Charkowa – Północnej Sałtówce, wsi Żukowskiego, Oleksyiwce. Władze regionalne mówią o czterech rannych 15 maja, choć nie wiadomo, gdzie to jest i jak to wygląda, to coś w nocy i rano, ale nie mam dokładnych informacji.
Zniszczony Dom Kultury w Dergaczach Fot. Główny Zarząd Państwowego Pogotowia Ratunkowego Ukrainy w obwodzie charkowskim, CC BY 4.0.
Ponadto, według SES, w Charkowie nie było pożarów z powodu ostrzałów. Ale jest za wcześnie i niebezpiecznie wracać do tych obszarów i gromadzić się w nich. Musimy jasno powiedzieć, że zagrożenie dla północnych obrzeży miasta będzie stałe do końca wojny, nawet jeśli nasze wojsko przejmie kontrolę nad całą granicą państwa na północ od miasta. A moskowici się temu sprzeciwią, bo wtedy Biełgorod będzie już na dotkniętym obszarze, więc bitwa o Charków jest daleka od zakończenia.
Moskowickie ostrzały odbywały się na północnych okolicach Charkowa – Ruskiej Łozowej, ucierpiały zarówno oboje Tyszki, Cyrkuny, jak i miasta gminy Dergaczy (wsie Prudianka, Słatine i Bezruki). W Dergaczach ponownie uderzono w zniszczony dom kultury. Ostrzały miały miejsce także w społeczności wiejskiej Złoczów – wsi Karasiwka i Kalynowe, gdzie uszkodzono budynki mieszkalne, a także we wsi Udy, gdzie ostrzeliwano przedsiębiorstwo rolne. Ostrzelali także przedmieścia Czuguewa i wieś Pieczynig (centrum rady wiejskiej Pieczyngów) – wybuchły tam 4 pożary, niektóre domy zostały zniszczone i uszkodzone, jedna osoba zginęła, a druga została ranna.
Walki trwają na północ od miasta. Raszystowskie próby ataku na wioskę Ternowa we wsi Lipieck (na północny wschód od Charkowa) zostały odparte. Dziennikarz Andrij Caplijenko również potwierdza zwolnienie Ternowej. To właśnie w tym miejscu 227. batalion 127. Brygady Obrony Terytorialnej Sił Zbrojnych Ukrainy dotarł do granicy państwowej Ukrainy.
Trasy trolejbusowe i autobusowe zostały uruchomione w Charkowie i kursują od 7:00 do 19:00. Miasto zaczęło się odradzać. Pierwsze dwa tygodnie przejazd w komunikacji miejskiej jest bezpłatny. Kierowcy autobusów myśleli, że dzisiaj będzie mało ludzi, ale jak na pierwszy dzień dużo ludzi. Oczywiście to dobrze. Przynajmniej coraz więcej firm wznowi pracę. Oczywiste jest, że tam, gdzie to możliwe, będzie praca zdalna.
Władze miasta planują uruchomienie metra za półtora do dwóch tygodni. Ale nie dobrze potraktowali ludzi, którzy tam byli, zachowywali się… krótko mówiąc to nie jest dobrze. Wszystkim kazano szybko zwolnić wagony i ruszyć na perony. W niektórych miejscach nawet zolnić metro. Moim zdaniem, sam format jest bardzo nieuczciwie. Są ludzie, których domy są zniszczone lub nie mają prądu, wody lub gazu. Telewizja Suspilne zrobiła na ten temat niezły reportaż – niektórzy muszą teraz przenieść się do piwnic. Nie było propozycji rozliczenia takich osób od władz miasta: ludziom po prostu kazano wychodzić z metra i tyle. Bardzo łatwo jest rozwiązać problem przymykając na niego oko lub przenosząc rozwiązanie na samych ludzi. Z drugiej strony jest wielu, którzy zostali członkami sekty „Świadkowie metra”: to znaczy ludzie są tak przyzwyczajeni do życia tam, że nie chcą wracać do prawdziwego życia, nie są moralnie gotowi do powrotu do świata rzeczywistego. Tacy ludzie potrzebują pomocy psychologicznej i natychmiastowej. I było to potrzebne już w marcu – odnotowaliśmy te problemy nawet na poziomie zagrażającym samym ludziom – potrzebowali już pomocy w socjalizacji w dużym społeczeństwie. Ale oczywiście przez cały czas nie udzielano pomocy psychologicznej takim osobom. Takich ludzi jest wielu i w przyszłości będzie to problem dla społeczeństwa, jeśli nie zostanie udzielona pomoc.
Co więcej, znam przykłady ludzi i dzieci, które ze strachu nie chcą wychodzić na zewnątrz, do wejścia, nawet w miejscach, gdzie jest ogólnie bezpiecznie. Mam takich znajomych charkowian. Charków to jedno z miast, w którym jest niezwykle dużo osób z traumatyczną psychiką. A najgorsze jest to, że ich obawy są częściowo uzasadnione – może przylecieć w dowolne miejsce w mieście z MLRS, ale teraz te zagrożenia zostały znacznie zmniejszone dzięki skutecznym działaniom naszego wojska.
Jednocześnie głowa miasta Terechow słusznie wyraził opinię, że tymczasowe mieszkania w miastach modułowych nie wchodzą w grę. W Charkowie 8 lat temu wybudowano modułowe miasteczko dla uchodźców z Donbasu, które zostało zaprojektowane na 3 lata funkcjonowania – i nadal mieszkają tam ludzie. Tworzenie miast modułowych to z jednej strony wydawanie dużych sum pieniędzy na ich budowę, a z drugiej – tworzenie gett. Jednocześnie zagrożenie gettem i brak rozwiązania problemu mieszkaniowego są bezpośrednimi zagrożeniami dla tego projektu. Ludzie w takich miejscowościach mogą czekać na mieszkania nie latami, ale dziesątkami lat. Dlatego pozycja budowania nowych domów jest absolutnie słuszną. Inną opcją powinien być zakup mieszkania na rynku wtórnym lub wynajęcie go na koszt publiczny dla tych, którzy stracili wszystko i nie mają środków do życia (emeryci, osoby o niskich dochodach, rodziny wielodzietne). Brak miast modułowych będzie skłaniał władze lokalne i centralne do rozwiązywania problemu mieszkaniowego, a nie maskowania go, jak miało to miejsce w przypadku miasta modułowego dla przesiedleńców z Donbasu.
W jednej z klas fortepianu Charkowskiego Państwowego Liceum Muzycznego zawalił się podwieszany sufit. Chociaż na teren, na którym znajduje się liceum dawno nie było żadnych przylotów, ale konstrukcje, które je utrzymywały, nie przetrwały.
Jeden z jeńców moskowickich, który monitorował moskowickie wyjścia i wejścia w rejonie Cyrkunów w pobliżu wojsk ukraińskich, potwierdził, że widział moskowicka artylerię, w tym MLRS, celowo pracującą na wieżowcach mieszkalnych w Północnej Sałtówce. Czyli doskonale wiedzieli, co robią i dlaczego (niszczą teren pod dalszą okupację miasta).
Autobus z Charkowa na Małej Danyliwky zostanie uruchomiony 17 maja. Wejście do autobusu będzie odbywać się z paszportami i lokalnym zezwoleniem na pobyt lub zaświadczeniem o zamieszkiwaniu we wsi Małodanyliwka lub gminie miasta Dergacze.
W Małej Rogani znaleziono około 10 pochówków osób, które zginęły podczas ostrzału w czasie okupacji wsi. Tak, odbyła się ekshumacja człowieka, który zginął w ostrzale 25 marca 2022 r. Ale są też dobre wieści z Małej Rogani – Kyivstar przywrócił tam komunikację, a Ukrtelecom naprawił awarię, przez którą niektóre miasta obwodu charkowskiego miały problemy z komunikacją.
Na południowym wschodzie regionu trwają walki. Ukraińcy utrzymują obronę. Również w tym rejonie są już doświadczenia z udanego użycia haubic M777 przez ukraińskie wojsko – w wyniku bezpośredniego trafienia w rejonie Iziumu zniszczono skład amunicji, który zdetonował tak mocno, że 7 kolejnych bojowych wozów piechoty i 1 czołg zostały zniszczone. Dokładniejsze armaty – najlepsze wyniki dla naszych strzelców.
Sytuacja na okupowanych terytoriach obwodu charkowskiego jest trudna. Izium jest zablokowany – nie wyjeżdża się nawet własnymi pojazdami: wydaje się, że okupanci zdali sobie sprawę, że niektórzy szukają sposobów na wyjazd na wolną Ukrainę. Jednocześnie część mieszkańców Iziumu, którzy wyjechali do moskowii, mogła wyjechać do krajów bałtyckich – Estonii, Łotwy, a stamtąd – do innych krajów europejskich lub już wrócić na Ukrainę.
Ale na terenie społeczności wiejskiej Boriwka powstał poligon dla nowych żołnierzy w celu popełnienia jednostek moskowickich. W tym samym czasie ci „nowi” również zajmują się maruderstwem ludzi – zabierają poduszki, koce, niektóre artykuły gospodarstwa domowego.
Trudna sytuacja na froncie w rejonie kierunku Łyman, Siewierodonieck i Bachmut. Ale nasi żołnierze się bronią. Rozpoczęła się ewakuacja ukraińskiego wojska z Azowstali. Nie będę komentował niczego, dopóki operacja nie zostanie zakończona. Jest wybór między bardzo złym a złym. Przecież przez 82 dni garnizon Mariupola powstrzymywał codzienne ataki moskowii, powstrzymując ich siły (do 20 tys.), których nie mogli użyć na innych terenach. Dla każdego cywilizowanego kraju największą wartością są ludzie, zwłaszcza ludzie wykształceni. Wszyscy obrońcy Mariupola są bohaterami. A teraz ważne jest, aby ratować im życie, aby mogli kontynuować eksterminację moskowitów na innych obszarach operacyjnych.
Na moskowii znowu nie jest spokojnie – znowu w Biełgorodzie słychać “huki” i “bomby fosforowe” (a właściwie zapalające się pociski).
Śmieszne. W zakładach znacjonalizowanej fabryki Renault w Moskwie (dawny AZLK) władze Moskwy chcą produkować Moskwicza we współpracy z KamAZem. Mieszanka buldoga z nosorożcem lub w rezultacie moskowici stworzą kolejnego autohybrydowego świnopsa.
Serhij Petrow