Dzień był spokojny: miały miejsce pojedyncze ostrzały północnych przedmieść miasta, wieczorem też narażone były północne okolice Charkowa. Tym razem rakieta uderzyła w Klugino-Baszkyriwkę. Ołeksandr Kuc, powszechnie chwalony przez proukraińskich aktywistów na Donbasie, gdzie pracował od 2014 do 2019 roku, został szefem Urzędu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w obwodzie charkowskim. A w jednej ze wsi gminy Zmiiw zburzono pomnik cesarza moskowickiego Aleksandra III, wzniesiony dosłownie w przeddzień Euromajdanu.
Dzień był ogólnie spokojny: na północnych obrzeżach Charkowa zdarzają się pojedyncze ostrzały – tradycyjnie w okolicach Północnej Sałtówki i Piatychatek. Wieczorem okolice Sałtówki ponownie znalazły się pod ostrzałem. Dziś drugą noc i dzień z rzędu nie było ataków rakietowych na Charków. Jednak moskowici ze swoim „płynnym harmonogramem” nadal terroryzują mieszkańców aglomeracji charkowskiej. Tym razem znowu byli to mieszkańcy Czugujowa, a dokładniej o godzinie 4 rano z okolic Biełgorodu doszło do nalotów rakietowych na wieś Klugino-Baszkyriwka gminy miejskiej Czugujów (terroryzować wioskę, w której znajduje się PPD 92. oddzielnej brygady zmechanizowanej im. Iwana Sirka, to ciekawy pomysł, ale przylatuje tam też z artylerii odrzutowej, ale moskowici mają swoją logikę). Jeden z pocisków 5B55, należący do systemu obrony przeciwlotniczej S-300, został zestrzelony przez jednostki obrony przeciwlotniczej Sił Zbrojnych Ukrainy i spadł pod Charkowem – został zbadany przez policję.
Noc była spokojna dla miasta. Obserwacja wizualna zarejestrowała 6 startów rakiet z Biełgorodu za kwadrans druga w nocy i 6 eksplozji gdzieś w pobliżu Charkowa. Wiadomo dokładnie o ataku rakietowym przez co najmniej jedną rakietę w Czugujów (częściowo zniszczona szkoła). Terror Czugujowa trwa, ale terror rakietowy Charkowa ustał na chwilę. Moskowici próbują zmienić taktykę, poszerzając terytorium uderzeń rakietowych. Trudno przewidzieć ich dalsze działania: może to być wznowienie uderzeń rakietowych na miasto, skupienie się na Czugujowi i jego okolicach, poszukiwanie nowego celu dla uderzeń rakietowych lub połączenie dwóch albo trzech opcji na dalsze wydarzenia.
Demontaż niebezpiecznych bloków zniszczonego budynku mieszkalnego w Załopani
Zdjęcie: Centrala Państwowej Służby Ratunkowej Ukrainy w obwodzie charkowskim, CC BY 4.0
Trwa ostrzał północnych i wschodnich przedmieść Charkowa – Ruskie i Czerkaskie Tyszki, Petriwka, Cyrkuny, Pytomnik, Nowe, Dementiiwka, Bezruki, Cupiwka, Ruska Łozowa, Lisne, Słatyne i Prudianka, Dergacze. Kobieta została ranna w Cyrkunach w wyniku porannego ostrzału. Uczestnicy zamieszek ostrzelali też pole w pobliżu wsi Iwaszki społeczności wiejskiej Złoczów – ludziom udało się odskoczyć, kombajn nie został uszkodzony, ale pole o powierzchni 150 ha spłonęło w wyniku zapłonu. Poddano ostrzałom Pieczynigi, Czugujów i wsie Klugino-Baszkyriwka, Koroboczkine (pożary i zniszczenia domów prywatnych), Bazaliówka gminy Czkalowsk, a także miasta Małyniwka i Mośpanowe osady Małyniwka. W Mośpanowem w wyniku ostrzału zginęły dwie osoby, choć władze regionalne poinformowały wcześniej o nich jako o rannych. W gromadzie Małyniwskiej w wyniku ostrzału zginęło łącznie 11 osób, 6 zwłaszcza – w Mośpanowym. Również pięć osób zostało rannych w obwodzie charkowskim oraz po jednej w obwodzie czugujowskim i bogoduchowskim.
Walki trwają na północ i północny wschód od Charkowa. Po Dementijówce moskowici przeszli na szturm na wieś Udy w osadzie Złoczów, ale nasi obrońcy powstrzymali wszelkie próby okupantów. Oleksandr Kuć, wcześniej w latach 2015-2018 szef Głównego Urzędu Służby Bezpieczeństwa obwodów donieckiego i ługańskiego, a w latach 2018-2019 szef donieckiej obwodowej administracji wojskowo-cywilnej, został mianowany szefem Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w obwodzie charkowskim. Wiadomo, że aktywnie walczył ze zdrajcami i agentami moskowickich służb specjalnych wśród pracowników SBU, w szczególności znaleziono co najmniej trzech takich. Również przedstawiciele moskowickiej administracji okupacyjnej w ORDŁO (tzw. „DNR”) wezwali Ołeksandra Kucia zaangażowanego w likwidację Givi i Motoroły. Moi znajomi z obwodu donieckiego pozytywnie wypowiadają się o nowym szefie ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa w obwodzie charkowskim, więc możemy powiedzieć, że jest to zdecydowanie dobra wiadomość, która przyczyni się do poprawy sytuacji bezpieczeństwa.
Ale były szef USBU w obwodzie charkowskim Roman Dudin, który został zdymisjonowany 29 maja, nagrywa teraz wideo dla zagranicznych dyplomatów, w którym mówi, że z powodu jego dymisji FSB świętowała, a w Charkowie wzrosła liczba ostrzałów (generalnie wzrosły one od 20 maja i związane z faktem, że moskowici kontratakowali nasze wojsko i zbliżyli artylerię po pewnym czasie strachu z powodu ofensywnych działań wojsk ukraińskich), obwinia sytuację Olega Tatarowa, że praca w SBU się pogorszyła. Teraz zwraca się do zagranicznych dyplomatów, by sprawdzić powody jego zwolnienia i czy stoją za tym moskowickie służby specjalne (to, przepraszam, wymaga już oceny lekarskiej). Po dymisji Dudina pułkownik Andrij Darmograj pełnił do tej pory funkcję szefa Służby Bezpieczeństwa w obwodzie charkowskim.
Według informacji Charkowskiej OWA 14 obiektów sportowych w obwodzie charkowskim, w tym bazy szkoleniowe i placówki edukacyjne, wymaga remontu, ponieważ uległy zniszczeniu w wyniku ostrzału i bombardowań. W szczególności mówimy o wymagającej remontu Charkowskiej Wyższej Szkole Sportowej w Pomirkach, Charkowskiej Zawodowej Wyższej Szkole Sportowej, Olimpijskim Centrum Szkolno-Wychowawczym „Akwarena” (zbombardowany przez samolot), Stadionie „Dynamo” (przed inwazją grano tu w rugby, a teraz trawnik jest zniszczony, a bieżnie są przykryte), Wyższa Szkoła Mistrzostwa Sportowego (wybite okna), Charkowskie Republikańskie Liceum z Internatem Sportowym Profilu, Dziecięca i Młodzieżowa Szkoła Sportowa „ChTZ” . Poważne uszkodzenia budynków i terenu bazy edukacyjno-szkoleniowej „Metalist 1925”, stadiony „Soniaczny” (na północ od Piatychatek, przy obwodnicy) i „Schid”, stadion Uniwersytetu Spraw Wewnętrznych, obiekty sportowe Uniwersytetu Karazina, kompleks sportowy CPI ”, „Lód Sałtowa”. Jednocześnie nie jest znany stan obiektów sportowych na czasowo okupowanych terenach obwodu charkowskiego. Obecnie sportowcy Charkowa – członkowie drużyn narodowych trenują głównie w innych regionach Ukrainy i za granicą.
A mieszkaniec Charkowa Wadym Kowalenko pokonał dystans zgodnie z wymogami zawodów triathlonowych Ironman (nie mógł brać udziału w tych zawodach z powodu inwazji moskowii na Ukrainę), podczas których wzywał do datków na pomoc Siłom Zbrojnym Ukrainy, a tym samym zebrały ponad 400 000 hrywien. A jego przyjaciele zorganizowali transmisję z jego pokonania dystansu (4 km – pływanie, 180 km – na rowerze, 42 km – bieganie) przez portale społecznościowe.
We wsi Perszotrawnewe gminy miejskiej Zmiiw, której nazwę proponuje się, nawiasem mówiąc, zburzono pomnik cesarza moskowickiego Aleksandra III, a z cokołu wyrwano tablicę z napisem: „Pomnik został wzniesiony przez siły organizacji publicznych: Fundusz „Odrodzenie Dziedzictwa Kulturowego”, charkowska regionalna organizacja publiczna „Ruś Trijedina”, przy wsparciu Prezydenta Federacji Rosyjskiej W.W. Putina, wspólnoty prawosławnej Charkowa”. Pomnik ten został wzniesiony w 2013 roku (tak, niedługo przed Euromajdanem, kiedy Moskwa przygotowywała się do wchłonięcia Ukrainy w 2015 roku, podczas wyborów prezydenckich), z okazji 400-lecia Domu Romanowów i 125-lecia ocalenia rodziny królewskiej w katastrofie kolejowej (30 października 1888). W otwarciu pomnika wzięli udział niektórzy z obecnych współpracowników, w szczególności metropolita Izjumsko-Kupiański Elisiej oraz szef organizacji „Ruś Trijedina” Serhij Moisejew, który obecnie przemierza okupowane tereny obwodu charkowskiego.
Na południowym wschodzie obwodu charkowskiego toczą się walki na kierunkach słowiańskim i barwinkowskim. Moskowici ostrzeliwują wsie i miasta w pobliżu frontu – wieś Czepil gminy miejskiej Bałaklija, Barwinkowe, Husarówka, Wielka Komyszuwacha, Dibriwne, Nowa Dmytriwka gminy miejskiej Barwinkowe. Próby ataków w kierunku Husarówki i Dmytriwki zostały odparte.
Sytuacja w gminie miejskiej Barwinkowe i w samym Barwinkowe, które znajduje się blisko frontu, jest trudna. W Barwinkowym na 9-10 tys. mieszkańców miasta pozostało 1500. Według burmistrza Ołeksandra Balo ostrzał miasta odbywa się codziennie, więc już w środku dnia na ulicach nie ma ludzi. Centrum miasta jest całkowicie zniszczone, a ogólnie 2/3 wszystkich budynków w Barwinkowym jest uszkodzonych lub zniszczonych. W centrum miasta urządzono schronienie dla tych, którzy mogą zostać wyrwani z własnego schronienia przez ostrzał. Są też ławki, na których można usiąść i zapasy wody, aby poczekać kilka godzin.
W mieście od początku wielkiej inwazji zginęło 13 osób, a 15 zostało rannych. W Barwinkowym są lekarze, ale wszystkie apteki są zamknięte. Pomóc mogą dać również lekarze ze szpitala wojskowego. Pociąg z Hawryliwki do Łozowej daje możliwość udania się do tylnego miasta po wszystko, czego potrzebujesz i gotówkę.
Niektóre wioski znajdują się na linii frontu, w szczególności Hruszuwacha, Wielka Komyszuwacha, Kurulka. Wszyscy mieszkańcy opuścili Wełyką Komyszuwachę (sama wioska pozostaje w rzeczywistości ruinami) i Kurulkę, ale w Hruszuwasze wciąż jest 13 osób z 800, które mieszkały tu w lutym. Tym, którzy pozostali, niosą żywność i emerytury. Ludzie nie chcą wyjeżdżać, ponieważ są bardzo przywiązani do ziemi i zwierząt gospodarskich. Nie można było zasiać zboża na gruntach wspólnotowych na lub w pobliżu linii frontu, ponieważ pola te nie nadają się do użytku – jest wiele niewybuchów.
W Barwinkowym działa zaopatrzenie w wodę i prąd, ale nie ma gazu, ponieważ sieci są przerwane. Narzędzia mają możliwość naprawy przepięć w sieci, które występują w wyniku ciągłego łuszczenia. Wiele wiosek nie ma elektryczności. W Barwinkowym znajduje się 50 wieżowców, które mają niezależne ogrzewanie gazowe, ale tej zimy nie będą mogły być ogrzewane, dlatego władze miasta apelują o przygotowanie drewna opałowego na zimę – dając pozwolenia na wycinanie plantacji i uszkodzone drzewa.
Prokuratura Okręgowa w Charkowie poinformowała o podejrzeniu zdrady byłej policjantki, kryminalistki z czasowo okupowanego Kupiańska, która stała się kolaborantką i rozpoczęła pracę dla okupantów – podała dane profilowe policjantów Komendy Rejonowej Policji Kupiańska, adresy zamieszkania, informacje o obecności broni itp. Uczestniczyła również w przeszukaniach kolegów w celu zajęcia zarejestrowanej broni palnej.
Materiały propagandowe pokazują, jak na okupowanych terytoriach obwodu charkowskiego niszczą wszelkie odniesienia do Ukrainy. W tym celu przemalowują mosty, które są pomalowane na kolory ukraińskiej flagi, na kolory moskowickiej trójkolorowej szmaty, z udziałem tych weteranów ATO, których udało się znaleźć. Sufity przy wejściach do osiedli są również pomalowane na trójkolorowo, a nad nimi wisi flaga moskowii, w szczególności przy wjeździe do Dworicznej i Kupiańska.
Wierzymy w siły obronne Ukrainy i Siły Zbrojne Ukrainy! Pomagamy wolontariuszom, lekarzom i ratownikom. Wszystko będzie Ukrainą!
Serhij Petrow, historyk, dziennikarz,
dokumentalista zagłady ludności w Charkowie