Tego dnia nie było bezpośredniego ostrzału Charkowa: ostrzeliwane były tylko przedmieścia. Zdarzały się również ataki rakietowe na przedmieścia wschodnie (w nocy) oraz przedmieścia zachodnie i północne wieczorem. Charkowscy robotnicy komunalni pomagają w budowie umocnień obronnych wokół Charkowa i regionu, a wolontariusze pomagają w odbudowie przedszkola w Pawłowym Polu, które było wielokrotnie ostrzeliwane w marcu. Trwa serial wokół zawieszenia wiceprzewodniczącego Charkowskiej Rady Obwodowej Bohdana Malowanego, który ma moskowicki paszport.
Po prawie zupełnej ciszy poprzedniego dnia ostrzał trochę się zwiększył, ale na przedmieścia. Wygląda na to, że dostarczono trochę amunicji. Ale w Charkowie, według szefa charkowskiej OWA Olega Syniegubowa, nie doszło do ostrzału. Mogę powiedzieć, że audialnie coś przyleciało w rejonie obwodnicy na północy miasta. Nie było też ostrzału z artylerii rakietowej.
Dzień wciąż rozpoczął się od ataku rakietowego – wleciało do rejonu Czuhujowskiego, w szczególności uszkodziło budynek i wyposażenie przepompowni, ale po raz pierwszy w Charkowie i pobliskich przedmieściach nie było ataków rakietowych od początku 20. maja. O godz. 21.45 moskowici wystrzelili dwie rakiety w kierunku Charkowa – 2 rakiety słychać było poza miastem (na terenie osadnictwa sołonickiego – fala wybuchowa zniszczyła kompleks restauracyjny, a także na pustkowiu w społeczności Nowowodołaz).
Фото: Сергій Петров, CC BY-SA 4.0
Spalone wnętrze zniszczonego przedszkola w Pawłowym Polu (maj 2022) Zdjęcie: Serhii Petrow, CC BY-SA 4.0
Ostrzały trwają na północnych i wschodnich przedmieściach Charkowa – Ruskie i Czerkaskie Tyszki, Cyrkuny (tu ranna została jedna kobieta), Pytomnik, Nowe, Dementiówka, Ruska Łozowa, Bezruki, Słatyne i Prudianka, Dergacze. Uczestnicy zamieszek ostrzeliwali także wsie gminy Złoczów (uszkodzone zostały budynki mieszkalne i winda), Kalinoee, Seitlyczne, Udy i Czornogłaziwka gminy Złoczów, w której zniszczono domy. Kutuziwka gminy wiejskiej Wilchów, Bajrak, Ukrainka, Zamulówka, Rubiżne i Werchnij Sałtów gminy miejskiej Wowczańsk, Peremoha gminy wiejskiej Lipieck, miejscowość Stary Sałtów, Szestakowe ze gminy wiejskiej Stary Sałtów, Piszczany gminy miejskiej Czuhujiw, wieś Łebiaże, Bazalijówka, Koroboczkine gminy miejskiej Czkałowsk są przedmiotem ostrzału, gminy Stara Hnylycia i Mośpanowe gminy osiedlowej Małyniwka.
Walki trwają na północ od Charkowa – moskowici najaktywniej atakują od Kozaczej Łopani w kierunku wsi Dementiówka gminy miejskiej Dergacze, ale próby te zostały odparte przez ukraińskie wojsko.
Według mera Charkowa Igora Terechowa charkowscy pracownicy komunalni pomagają budować struktury obronne nie tylko w Charkowie, ale także w regionie. Ogólnie rzecz biorąc, aktywnie trwają prace nad przygotowaniem fortyfikacji w obwodzie charkowskim.
Francuski klub piłkarski „Lille” z miasta o tej samej nazwie, które od 1978 roku jest miastem partnerem Charkowa, w marcu zebrał pomoc humanitarną dla prawie 25 tys. mieszkańców Charkowa, i ofiary już ją otrzymały.
Okazało się, że trzy osoby zostały wyeksmitowane z innego sanatorium – „Berminvoda” pod Charkowem, gdzie mieszka około 500 migrantów, na wniosek kierownika placówki z powodu nadużywania alkoholu.
Państwowe Biuro Śledcze dostarczyło więcej informacji o Bohdanie Malowanym, wiceprzewodniczącym Charkowskiej Rady Obwodowej, który od 2014 r. posiada paszport moskowicki. PBŚ zainicjowało zawieszenie Bohdana Malowanego. Sam Malowany, według szefowej Charkowskiej Rady Obwodowej Tetiany Jehorowa-Łucenko, odmówił napisania oświadczenia o zawieszeniu. Jednocześnie przez pierwsze dwa miesiące od 24 lutego pracował zdalnie (był poza obwodem charkowskim), potem wrócił do Charkowa i chodził do pracy, teraz ponownie wybrał format online. Na posiedzeniu rady rejonowej przewodnicząca rady zaproponowała Malowanemu przynajmniej wyjaśnienie swojego stanowiska lub opisanie go na Facebooku. Decyzję o zawieszeniu muszą podjąćde putowani na posiedzeniu – kontynuacji sesji, która również będzie miała formę internetową. Ale pytania dotyczące powołania i odwołania są głosowane tylko w trybie offline podczas tajnego głosowania.
W Charkowie od poniedziałku zostaną uruchomione 2 kolejne trasy trolejbusowe do wschodniej Sałtówki: jedna z Odeskiej, a druga z Karawanu – DAFI.
W cierpliwym przedszkolu nr 354 na Pawłowym Polu, wielokrotnie ostrzeliwanym wraz z okolicznymi domami, obecnie sprzątają je pracownicy wraz z wolontariuszami z organizacji społecznych „Jestem zbawiony” i „Wspólnie budujemy Ukrainę”. Spłonęła część lokalu, część umeblowania, po ostrzale nie było w budynku całego pokoju.
A propos, o dzieciach. W ostatnim tygodniu w Charkowie urodziło się 24 dzieci, a od początku wielkiej inwazji moskowii w mieście urodziło się łącznie 602 dzieci.
Tymczasem policja i SBU pracują nad postawieniem przed sądem mieszkańców regionu, którzy pomagali okupantom lub wspierali ich agresję na Ukrainę: mieszkańca miasta Sachnowszczyna (centrum obwodu sachnowskiego) został aresztowany za kolaborację, a sprawa przeciwko mieszkance wsi Wysoczyniwka gminy miasta Żmiiw została skierowana do sądu: zebrała informacje o ruchu, przemieszczaniu się i rozmieszczeniu jednostek sił obronnych Ukrainy, dane osobowe i zdjęcia okolicznych mieszkańców znajdujących się w szeregach Sił Zbrojnych Ukrainy i ich bliskich, po czym przekazała te dane okupantom.
Chleb sachnowszczyński i tradycyjne charkowskie kocarstwo znalazły się na liście elementów niematerialnego dziedzictwa kulturowego Ukrainy. Wcześniej to niematerialne dziedzictwo kulturowe znajdowało się na liście istotnych elementów regionu charkowskiego, wpisanych tam odpowiednio w 2017 i 2018 roku.
Według informacji Charkowskiego Regionalnego Centrum Organizacyjno-Metodologicznego Kultury i Sztuki chleb sachnowszczyński różni się od innych chlebów tym, że jest jednowarstwowy, o skórce od jasnej do ciemnobrązowej, ozdobiony dekoracją ciasta z elementami roślinnymi. Istnieją trzy najczęstsze sposoby na zrobienie bochenka: z jednego kawałka ciasta, z jednego dużego i 9 małych kawałków ciasta oraz z dwóch połączonych „warkoczy”, małego centralnego kawałka ciasta, sześciu wokół środkowych stożków i kawałków ciasta do wypełnienia formy.
Ale tradycyjne charkowskie kocarstwo jest związane z produkcją długich dywanów wełnianych w regionie słobidzkim. Pod koniec 1900 lat tradycyjne kocarstwo wraz z rozwojem produkcji fabrycznej upadło. Obecnie nosiciele tradycji mieszkają w Charkowie, Wałkach i Kowjagi.
Na południowym wschodzie obwodu charkowskiego toczą się walki na kierunkach słowiańskim i barwinkowskim. Moskowici ostrzeliwują wsie w pobliżu frontu – Jawirskie, Piatyhirskie, Szeweliwka, Husariwka gminy Bałaklija, Nowopawliwka, Czerwone, Dibriwne. Sułygiwka gminy miejskiej Barwinkowe, a także Karhauchiwka i Wirnopillya ze wsi Oskił.
Według Prokuratury Okręgowej w Charkowie, dwóch byłych policjantów w wieku 23 i 31 lat z Iziumu, którzy stali się kolaborantami i przeszło na stronę okupantów, zostali powiadomieni zaocznie o podejrzeniu zdrady stanu popełnionej w stanie wojennym: wstąpili w szeregi tzw. okupacyjnej „milicji ludowej”, a także przekazała moskowickiemu wojsku informacje o lokalizacji prokuratury w Iziumie i innych budynków administracyjnych miasta.
A w Iziumie raszyści wystrzelili z artylerii rakietowej na górę Kremianec w czasie, gdy zgromadzili się tam ludzie, próbując skontaktować się ze swoimi krewnymi. Według doniesień publikacji „Obriju Iziumszczyzny” są zabici i ranni.
Wolontariuszom udało się również dostarczyć lekarstwa dla chorych na raka, pacjentów insulinozależnych, a także inne leki dla okupowanego Iziumu i mieszkańców gminy miejskiej Izium. Wolontariusze dostarczają ładunek we wskazane miejsce, skąd mieszkańcy Iziumu sami go odbierają.
Na okupowanym terytorium obwodu charkowskiego mają miejsce perturbacje rządowe:
– Witalij Ganczew pozostaje głównym strażnikiem okupowanej części obwodu charkowskiego, ma poparcie kuratorów z “Jedynej Rosji”. Centrum administracyjnym tych terenów jest Kupiańsk, który znajduje się daleko od linii frontu i jest ważnym węzłem komunikacyjnym dla armii moskowii.
– okupanci aresztowali byłego burmistrza Kupiańska Hennadija Macegorę, który poddał miasto moskowitom.
– w Bałaklii szefem okupacyjnej tzw. “administracji miejskiej” jest moskowicki Jurij Szewczenko, którego w marcu nazwano “ochotnikiem organizacji humanitarnej “Pokój – Charków”. Jego zastępcą został Serhij Agarkow, charkowski separatysta i dziwak, który w 2014 roku uciekł do Moskwy, a teraz powrócił na terytoria okupowane.
– ze wsi zniknęli gauleiterzy w Borowej (komendant moskowit) i administracyjny pracownik cywilny z Białorusi, teraz rządzą tam miejscowi kolaboranci. ale nie wiadomo jeszcze, kto stoi na czele władzy okupacyjnej.
– W Wowczańsku władzę w mieście sprawuje kolaborant, były burmistrz miasta Anatolij Stiepanec, który na początku marca oświadczył, że nie będzie współpracował z raszystami.
– W Iziumie nadal liderem jest Władysław Sokołow, który ma zastępców – Ołeksandra Kiszyńca z Jenakiewa z okupowanej części obwodu donieckiego, w 2014 r. był zastępcą dowódcy batalionu Związku Kombatantów Donbasu „Berkut”, w tym samym roku został złapany przez ukraińskie wojsko i po pewnym czasie wymieniony i wrócił do ORDŁO. Gleb Tkaczenko, który wcześniej kierował miejskim wydziałem zasobów, został głównym „urzędnikiem komunalnym” Iziumu, a Lubow Tkaczewa, była bezrobotna członkini Iziumskiej Rady Obwodowej z „OPZŻ”, odpowiada za propagandę w mieście. Jest redaktorem i wydawcą pisma propagandowego „Iziumski Telegraf”. Wielu funkcjonariuszy organów ścigania w Iziumie, a także w innych ośrodkach społecznych na okupowanych terytoriach, podjęło współpracę z okupantami.
– Szefem rządu we wsi Szewczenkowe pozostaje Andrij Stryżko, były kowal, uzależniony od alkoholu, któremu pomaga żona Wita (była maszynistka w radzie wiejskiej) i Nadija Szelug (sekretarka rady wiejskiej).
– Mieszkający w Charkowie Maksym Gubin był zamieszany w oszustwa, a w 2014 roku rzekomo miał poglądy proukraińskie i chciał wstąpić do ATO, gdzie nie został przyjęty, po czym zmienił przekonania. Ale Ganczew zabrał Gubina do Kupiańska i mianował go szefem tzw. okupacyjnej „Administracji powiatu kupiańskiego”. Następnie w Kozaczej Łopani szefem tzw. Administracji był Ihor Teliatnikow, emeryt z Charkowa, który w latach 2006-2015 był deputowanym Rady Miejskiej Charkowa, ale w 2015 roku zrezygnował z mandatu na rzecz innego deputowanego z partii „Renesans” (wówczas była to partia parasolowa dla partii burmistra Charkowa Kernesa).
Do Dnia Rodziny na terytoriach okupowanych ruch oporu proukraińskich partyzantów zintensyfikował swoją działalność i rozmieścił ulotki o ukraińskiej przynależności miast i miasteczek na terytoriach okupowanych, w szczególności w Kupiańsku, Bałaklii, Wowczańsku i Wielkim Burłuku.
Ale w moskowii ne jest spokojnie. Po pierwsze, według informacji wywiadowczych od okolicznych mieszkańców, są ludzie, którzy chcą „przekroczyć granicę z Ukrainą” – gdziekolwiek, nawet na Białorusi i poddać się ukraińskim władzom. Być może boją się koncepcji „BNR”, która stała się w Charkowie memem i synonimem Biełgorodu i regionu biełgorodzkiego. Ciekawostką jest to, że rzemieślnicy ludowi wykonali całą serię flag i różnych symboli „BNR”, które różnią się od siebie nawet kolorem – pomysł może wymyślić każdy, bo to mem. Po drugie, mieszkańcy obawiają się, że w przypadku mobilizacji jako pierwsi zostaną wezwani mieszkańcy terytoriów graniczących z Ukrainą (obwód biełhorodzki), którzy teraz myślą o ukrywaniu się. Zresztą to, co wielokrotnie powtarzałem: psychologia ludzi w warunkach autorytarnego reżimu podczas wojny bez większego powodzenia nie przyczynia się do gotowości do walki o coś iluzorycznego z dużym prawdopodobieństwem śmierci. Najważniejszą jednak rzeczą jest rozprzestrzenianie się wśród mieszkańców obwodu biełgorodzkiego wirusa myśli, że oligarchowie z „trzeciej strony” chcą wyludnić terytorium obwodu biełgorodzkiego (wysiedlić lub zabić ludzi), ponieważ są tam bardzo cenne podziemne grunty, które uczynią to terytorium drugim Kuwejtem. Ale to nie wszystko. Gdy zaczną to robić, wybuchnie wojna, a ten „drugi Kuwejt” zostanie zajęty przez Amerykanów. Interesująca teoria spiskowa, ale po co ją tak komplikować? Dlaczego nie uczynić Amerykanów współwinnych „ludobójstwa” mieszkańców Biełgorodu? Więc, koncepcja wojny na własnym terytorium interesująco rozgrywa się w umysłach lokalnych zombi.
Otóż dzisiaj Nagroda Darwina przyznawana jest mieszkańcowi Krasnogradu, który z balkonu własnego mieszkania prowadził kampanię na rzecz „rosyjskiego pokoju”. Sąsiedzi wezwali policję, która zatrzymała mężczyznę. Odmienny jest ten „Lenin na pancerniczku” niż kiedyś, przepraszam!
Wierzymy w siły obronne Ukrainy i Siły Zbrojne Ukrainy! Pomagamy wolontariuszom, lekarzom i ratownikom. Wszystko będzie Ukrainą!
Serhij Pietrow, historyk, dziennikarz,
dokumentalista zagłady ludności w Charkowie
