Na północnych przedmieściach Charkowa trwają odosobnione ostrzały. W tym dniu prawie cały dzień istniała groźba ataku rakietowego, dlatego proszono ludzi, aby nie opuszczali domów i schronów bez skrajnej konieczności. Niezależnie od tego, czy byli to oszuści, czy moskowicka agencja, zaczęli w imieniu Żilkomserwisu zamieszczać ogłoszenia, że „od 15 czerwca do końca działań wojennych prosimy o pozostawienie mieszkań otwartymi dla obrony terytorialnej, aby mogli wstąpić bez niszczenia mienia (wyłamywania zamków) i dla stanowisk strzeleckich”. Miasto odwiedził prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego Karim Khan i zbadał miejsca ostrzału moskowickiego w północnej Sałtówce, w centrum i w innych miejscach. Według Prokuratury Obwodowej w Charkowie moskowickie ostrzały w Charkowie uszkodziłi 224 placówki oświatowe i kolejne 150 placówek oświatowych w innych miastach regionu.
Dzień w mieście był ogólnie spokojny. Znowu dochodziło do odosobnionych ostrzałów północnych przedmieść Charkowa. W rzeczywistości przez cały dzień, według Departamentu Obrony Cywilnej Charkowskiej OWA, istniała groźba uderzenia rakietowego – władze ostrzegały przed taką możliwością. Jednocześnie w tym czasie zabrzmiały tylko dwa alarmy lotnicze. Jednocześnie przez dwa dni z rzędu moskowici nie uderzają w nocy w Charków. Być może po raz kolejny zmienili taktykę. Co prawda, o godzinie trzeciej następnej nocy poleciało na południowo-wschodnie przedmieścia Charkowa, ale to będzie w kolejnych kronikach. Linia Sałtowska działa tylko częściowo – ograniczenia nałożono ze względu na możliwość ostrzału infrastruktury metra w Sałtówce. Według Prokuratury Obwodowej w Charkowie moskowickie ostrzały w Charkowie uszkodziły 224 placówki oświatowe i kolejne 150 placówek oświatowych w innych miastach regionu.
Północne przedmieścia Charkowa są nadal pod ciężkim ostrzałem: Tyszki, Cyrkuny, wsie Pytomnik i Nowe, wsie Ruska Łozowa, Cupiwka, miasta Prudianka, Słatyne i Derhacze. Trwa ostrzał miasta Złoczów, w szczególności wsi Udy. Pod ostrzałem znajduje się również obszar wsi Werchnij Sałtów i miasto Chuguiw, wieś Bazaliiwka i Lebiaże społeczności wiejskiej Peczenigi.
Фото: Сергій Петров, CC BY-SA 4.0.
Uszkodzony budynek biblioteki (na drugim piętrze) i supermarket w Sałtówka (maj 2022) Zdjęcie: Siergiej Pietrow, CC BY-SA 4.0.
Na północy i północnym wschodzie Charkowa trwają walki – moskowici próbują wywierać presję, broni się ukraińskie wojsko. Z kolei brytyjskie wydanie „The Telegraph”, powołując się na własne źródło, podało informację o trafieniu do niewoli 9 czerwca pod Izbyckim (obecnie kontrolowanej przez okupantów) dwóch Amerykanów walczących w jednej z jednostek Sił Zbrojnych – 39- letni Aleksander Drucke i 27-letni Andy Hyun. Urzędnicy na Ukrainie i w Stanach Zjednoczonych obecnie nie komentują sytuacji, przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa i poufności.
Zamiast tego w Charkowie zaczęły krążyć plotki inspirowane przez moskowitów. Ponadto zaczęli ogłaszać w imieniu KP „Zhilkomservice”, że „od 15 czerwca do końca działań wojennych prosimy o pozostawienie mieszkań otwartych dla obrony terytorialnej, aby można było swobodnie wstąpić bez uszkadzania mienia (wyłamywania zamków) i lokalizacji stanowisk strzeleckich”. Rada Miejska Charkowa, która odpowiedziała na tę podróbkę, poinformowała, że została ona umieszczona przez oszustów (prawdopodobnie w celu kradzieży mienia). Jednak moim zdaniem sytuacja jest głębsza i mogą być w to zaangażowani raszyści. Ogólnie rzecz biorąc, w ostatnich dniach nasiliły się różne plotki i oskarżenia mające na celu rozdzielenie Ukraińców z Charkowa i innych miast. Świadczy to o tym, że bez sił zbrojnych do zdobycia Charkowa moskowici próbują siać panikę i niezgodę wśród mieszkańców Charkowa i Ukraińców w ogóle, tworzyć konflikty wewnętrzne i próbować grać na nich w przyszłości. Krótko mówiąc, rozprzestrzenianie się plotek w Charkowie o spadku liczby ataków rakietowych w mieście może wskazywać na nową taktykę. Lub próbują zastosować kilka taktyk jednocześnie.
Policja poinformowała również, że 13 czerwca doszło do ostrzału rakietowego w magazynie (skład opon) w Babaju (gmina Wysoczany), w wyniku czego doszło nie tylko do pożaru, ale także utworzył się krater o głębokości 4 metry i średnicy 7 metrów. (To świadczy o mocy pocisków). Skonfiskowano materialne dowody szczątków pocisków.
15 czerwca Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego Karim Chan odwiedził Charków i zbadał miejsce moskowickiego ostrzału w mieście, w szczególności zniszczono domy Północnej Sałtówki, zniszczono szkoły, centrum miasta (budynek Charkowskiej Obwodowej Administracji Państwowej, Pałac Pracy itp.), dzielnicę Pawłowe Pole, gdzie 26 maja podczas ostrzału zginął ojciec i 5-miesięczny syn. Co ciekawe, prokurator generalna Iryna Wenediktowa podaje liczbę zabitych w mieście i regionie na 760 osób (według policji z 14 czerwca – 841) i rannych – ponad 1000. W Charkowie i regionie zniszczonych zostało ponad 4 tys. budynków (wygląda to na zrujnowane i zniszczone budynki, a jest ich oczywiście więcej), z czego prawie 2,5 tys. to wieżowce. Planowane jest również otwarcie Przedstawicielstwa Międzynarodowego Trybunału Karnego na Ukrainie.
Odcinek linii metra Sałtówka od Akademika Barabaszowo do Heroiw Pracy został zamknięty 12 czerwca w związku z informacją wojskową o możliwych atakach ukierunkowanych na zajezdnię elektryczną Sałtówskie PM-2. Dlatego część pociągów została umieszczona w tunelach. Oczywiście nie pretenduję do roli Wangi, ale kiedy było otwarto metro, pisałem o możliwości takiego zagrożenia. Jednak władze miasta najpierw otworzyły ruch, a potem go zamknęły. Szczerze mówiąc jestem zdziwiony: to było tak, jakby ta groźba nie była jasna od samego początku.
Generalnie w moich Kronikach podczas startu pojazdu ostrzegałem o szeregu zagrożeń, które mogą się pojawić:
- konieczne jest stopniowe uruchamianie transportu w różnych częściach miasta, aby zrozumieć ogólną sytuację bezpieczeństwa
- uruchomienie transportu oznacza możliwość strzelania na przystankach transportowych. gdzie mogą być tłumy ludzi (były dwa takie ostrzały, są zabici i ranni)
- uruchomienie transportu na północne obrzeża Charkowa (Żukowskiego, Piatychatki, Północna Sałówka) należy przełożyć na lepsze czasy
- linia Sałtów może kursować tylko do stacji Akademika Barabaszowo właśnie ze względu na groźbę ostrzału zarówno infrastruktury, jak i północnych przedmieść.
I co się stało? Przystanki autobusowe były ostrzeliwane, autobus we wsi Żukowskiego i pasażerowie znaleźli się pod ostrzałem (po czym trasa została odwołana), linia Sałtówska nie jest w pełni operacyjna ze względu na groźby, o których ostrzegałem. I dlaczego był tak zmuszony do zrobienia wszystkiego, skoro w efekcie wróciliśmy do obiektywnych ograniczeń, które wynikają z czynników bezpieczeństwa? Czy nie można zrobić wszystkiego na raz, mając na uwadze kwestie bezpieczeństwa? Pytanie retoryczne (chciałbym zacytować artystę Lesia Poderewianskiego).
Mówiąc o transporcie. Trwa reorganizacja systemu transportu publicznego w Charkowie. W związku z tym, ze względu na kursowanie tramwajów do 602. dzielnicy (południowo-wschodnia Sałtówka), zlikwidowano jedną trasę autobusową stamtąd do jednej ze stacji metra, a zamiast niej wyznaczono drugą z Chłodnej Góry do centrum miasta. Kolej Południowa uruchomiła również szereg pociągów elektrycznych do przedmieść (Ogulci, Zmiiw), a także do Krasnogradu i Pierwomajskiego (stacja Łychaczewo).
Druga zbiórka pieniędzy na potrzeby Sił Zbrojnych, zorganizowana 6 czerwca przez kilka głównych charkowskich publików („XX”, 057, „Charków na żywo”, miasto Charków, „HS Charków”, „STO Charków”, „Charków 1654”) przez pół godziny dał 642,8 tys. hrywien (początkowo 300 tys. hrywien), a za większość tych środków zakupiono już 2 samochody Mitsubishi L200, które przekazano żołnierzom 227. batalionu 127. Brygady Obrony Terytorialnej i 93. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej Chłodny Jar. Za pozostałe środki mają kupić kolejny samochód lub bus i przenieść do jednej z jednostek broniących Charkowa przed okupantami.
Charkowski biznesmen i wolontariusz Myron Baran przekazał Gwardii Narodowej około 50 pasów holowanych własnej produkcji wykonanych z poliestru, które mogą wytrzymać obciążenie 14 ton.
17 czerwca na czterech stacjach metra w Charkowie przedstawiciele Departamentu Obrony Cywilnej Charkowskiej Obwodowej Administracji Państwowej wraz z ratownikami z obwodu charkowskiego przeprowadzą ćwiczenia bezpieczeństwa w warunkach bojowych: obsługa podczas ostrzału, rozróżnienie „wyjścia” i „przylotów”. informacje dla funkcjonariuszy organów ścigania o ostrzale lub przemieszczaniu sprzętu moskowickiego, udzielaniu pierwszej pomocy itp.
Plan zajęć:
10:00 – stacja im O.S. Maselskiego
11:30 – stacja Zakład Małyszewa
13:00 – stacja “Uniwersytet”
14:30 – stacja Kijowska.
Gazownicy przywrócili dostawy gazu do Dergaczy po tym, jak moskowici zaatakowali gazociąg, który został uszkodzony, i teraz 2800 konsumentów będzie mogło korzystać z gazu ziemnego.
Według Prokuratury Obwodowej w Charkowie 224 placówki oświatowe (szkoły, przedszkola, placówki pozaszkolne) i kolejne 150 placówek oświatowych w miastach, miasteczkach i wsiach regionu zostały zniszczone przez moskowickie ostrzały Charkowa. Uszkodzonych zostało także 48 szkół zawodowych i wyższych. Wskazuje to, że możliwość rozpoczęcia procesu edukacyjnego nawet przy stabilnej sytuacji bezpieczeństwa w placówkach oświatowych w osiedlach frontowych jest bardzo ograniczona ze względu na dużą liczbę zniszczonych placówek oświatowych w obwodzie charkowskim, a zwłaszcza w Charkowie.
Ratownicy z Charkowa powiedzieli, że od początku inwazji moskowii na Ukrainę na dużą skalę zgasili 684 pożary w ekosystemach Charkowa, z których większość była spowodowana zaniedbaniami człowieka, ale wiele pożarów było również spowodowanych ostrzałem pól i lasów.
Prokuratura Okręgowa w Charkowie zgłosiła podejrzenie oficerowi wojskowemu z ORDO (tzw. DNR). którzy podczas czasowej okupacji wsi Ruskie Tyszki groził zabiciem okolicznych mieszkańców, a później ich obrabował.
Na południowym wschodzie obwodu charkowskiego toczą się walki na kierunkach słowiańskim i barwinkowskim, ostrzeliwując wszystkie wsie frontowe, a także miasto Barwinkowe.
Równie trudna jest sytuacja na okupowanych terytoriach obwodu charkowskiego. Na terenie okupowanej gminy Boriwka starają się sprzedawać warzywa, a z braku pieniędzy ludzie wracają do naturalnej wymiany produktów lub usług. Moskowici również ostrzeliwują wsie gminy, rozpowszechniając wśród miejscowych informację, że robią to Siły Zbrojne Ukrainy. Takie przypadki zostały już odnotowane we wsiach Bugaiwka, społeczność wsi Kuniewska i Podwysokie, społeczność wsi Boriwka.
W okupowanym mieście Szewczenkowe (centrum gminy wiejskiej Szewczenkowe) dwóch mężczyzn zerwało i zniszczyło Godło Państwowe Ukrainy ze steli w centrum miasta. Jedną z dwójki osób zarejestrowanych na nagraniu jest miejscowy mieszkaniec Andrij Stryżko, który „uważa siebie za Kozaka”, sympatyzuje z moskowitami i jest nazywany „Kozakiem Wakułą”. Wcześniej wywieszał sowiecką czerwoną szmatę, wszczęto było przeciwko niemu sprawę i on nadal czekał na nadejście „russkiego mira”. Sam Stryżko był zawodowym kowalem, dopóki nie zaczął pić. A oto inny mężczyzna, który został złapany na wideo w Szewczenkowym nie widziano, więc może to być jeden z moskowickich okupantów.
Prokuratura Okręgowa w Charkowie zawiadomiła przewodniczącego gminy miejskiej Wowczańsk Anatolija Stepancia, który 3 czerwca 2022 r. brał udział w tzw. „spotkaniu” w sprawie formowania okupacyjnej tzw. “tymczasowej Administracji Cywilnej Obwodu Charkowskiego” o podejrzeniu zdrady. Przez długi czas nic o nim nie wiedziano. I tak wygląda na to, że pan Stepanec zgodził się na współpracę z okupantami i stał się kolaborantem.
Otóż dzisiaj Nagroda Darwina przyznawana jest jednej ze zwolenniczek „ruZZkiego mira”, która chciała, aby okupanci przybyli do Charkowa. Została zdemaskowana przez jednego z blogerów, któy nagrał z nią wywiad, na którym pokazała nawet paszport z pozwoleniem na pobyt. Po rozgłosie na portalach społecznościowych do 40-letniej mieszkanki ChTZ przyszli z policji z pozwem przeciwko niej na podstawie artykułu „działania kolaboracyjne”. Każdy zwolennik okupantów na pewno odbierze swoją nagrodę.
Wierzymy w Siły Zbrojne i przybliżajmy zwycięstwo Ukrainy!
Serhij Petrow, historyk, dziennikarz,
dokumentalista o zagładzie cywilnej w Charkowie
