Dzień był na ogół spokojny: podobnie jak w poprzednich dniach ostrzał Charkowa przez moskowię był izolowany i odnotowywany tylko sporadycznie na północnych obrzeżach Charkowa. Wieczorem było kilku przylotów – w okolicach Piatychatek. W ciągu dnia doszło tylko do jednego uderzenia rakietowego – po godzinie drugiej doszło do trzech eksplozji, które zniszczyły dawny sklep meblowy. Obserwacja wizualna mieszkańców Charkowa odnotowała 3 wystrzelenia rakiet z rejonu Biełgorod, z których jedno padło z nieznanych przyczyn (działania obrony przeciwlotniczej lub samozniszczenie pocisku). Uszkodzone pomieszczenia, samochody i teren przedsiębiorstwa, na którym znajduje się kilka kraterów od rakiet.
Ale 15 lipca atak rakietowy odbył się o wpół do trzeciej nad ranem i uderzył w kilka instytucji edukacyjnych w różnych częściach miasta – na Chołodnej Górze i ChTZ.
Фото: Головне управління ДСНС України у Харківській області, CC BY 4.0.
Wykres uderzenia pocisku jest zawsze w ruchu – to jest „pływający wykres”, o którym piszę. Nasilenie ataków rakietowych na Charków, Mikołajów, Czasowy Jar i Winnicę wskazuje na dalszy szantaż Moskwy wobec Ukrainy: jest to zachęta dla Ukraińców, by przeciwstawić się własnemu rządowi, żądając pilnych „negocjacji” i kapitulacji przed moskowitami. Moskowici działają zgodnie z własnym rozumieniem, że akty terrorystyczne mogą być wykorzystywane do zastraszania ludzi i zmuszania ich do spełniania ich żądań. Ponadto terror rakietowy na dużą skalę w całym kraju jest próbą zdemoralizowania Ukraińców poprzez ciągłe strajki z dużą liczbą zabitych i rannych.
Również w kontekście ciągłych doniesień moskowii o braku obrony przeciwlotniczej w Charkowie, niby Kijów pozostawił Charków na siebie samego, o ciągłych atakach rakietowych i ostrzeliwaniu miasta, w ich wyniku zabitych i rannych, nie wspomina się w wiadomości ogólnokrajowych (ciekawe skąd takie informacje – czy moskowici liczą na to, że Ukraińcy nie oglądają telewizji i nie czytają wiadomości, nawet w mediach internetowych, a więc można takie fałszywe zarzuty szerzyć), a także możliwy atak moskowici na miasto (krążyły o tym plotki gdzieś w dniach 14-16 lipca), istnieje podejrzenie, że ataki informacyjne na te tematy można zintensyfikować ze względu na to, że straszne ataki rakietowe na inne miasta z dziesiątkami zabitych i rannych w pewnym stopniu spychają na dalszy plan fakt ciągłego ostrzału Charkowa. I na tej podstawie moskowici będą próbowali stworzyć sztuczną konfrontację między mieszkańcami Charkowa a Kijowa (czytaj – drugiej części Ukrainy), opartą na wiedzy o wielkim lokalnym patriotyzmie mieszkańców miasta. Celem jest stworzenie antagonizmu i sprzeczności między mieszkańcami Charkowa i Kijowa, a tym samym wywołanie napięcia i rozpaczy w mieście. Jedynym sposobem, aby temu przeciwdziałać, jest zapobieganie rozprzestrzenianiu się takich plotek, identyfikowanie źródeł rozprzestrzeniania się i informowanie o takich aktywnych osobach ropowszechniających to, gdzie jest to konieczne. I przeprowadzenie wyjaśniającą pracę z tymi, którzy poddają się takim informacjom (jeśli to możliwe).
Według policji w Charkowie atak rakietowy na zajezdnię metra w rejonie stacji metra „Turboatom” został przeprowadzony pociskami oznaczonymi 5V55, które są pociskami z systemu obrony powietrznej „S-300”. Pociski te są używane przez system obrony powietrznej i początkowo mają klasę „ziemia-powietrze”, ale pod pewnymi warunkami kompleks ten, podobnie jak pociski, można dostosować do systemu „ziemia-ziemia”. Jednak dokładność wdów w tym przypadku będzie niewielka. To pozwala nam mówić o ograniczeniu użycia „Iskanderów”, ich ograniczone użycie lub ze względu na brak i przejście na pociski, które mogą być wystrzeliwane z instalacji naziemnych i które mają pewną rezerwę. Generalnie część używanych pocisków do ataku na Charków składają się teraz rakiety z „S-300”, co wskazuje na sytuację z zapasem rakiet jako takich.
Trwa ostrzał północnych i wschodnich przedmieść Charkowa – Ruskie i Czerkaskie Tyszki, Petriwka, Cyrkuny, Pytomnik, Nowe, Dementiówka, Ruska Łozowa, Słatyne i Prudianka, Dergacze. Raszyści ostrzeliwali także miasto Złoczów, wsie Switłyczne i Sośniwka gminy osadniczej Złoczów. Pod ostrzałem znajdują się Peremoha z gminy Łypieck, Rubiżne, Werchnij Sałtów ze społeczności miejskiej Wowczańsk, Stary Sałtów, Koroboczkine ze społeczności osadniczej Czkałowsk. Dwie osoby zostały ranne w rejonie Chuguiw.
Walki trwają na północ i północny wschód od Charkowa. W ciągu ostatniego tygodnia moskowici przeprowadzają naloty w rejonie linii frontu. Po raz kolejny oni próbowali szturmować Dementiówkę społeczności Dergacze – dzieje się to codziennie, ale znowu okupanci nie odnieśli żadnego sukcesu.
Burmistrz Charkowa Igor Terechow mówi, że moskowici po uderzeniu w elektryczną zajezdnię metra, uszkadzili tabor, chcą zatrzymać komunikację miejską. W końcu doszło do wszystkich, że moskowici chcą rujnować i będą dalsze prace dla niszczenia, jak zaznaczył, budynków z wyposażeniem elektroparku i taborem. I tak, jest to sytuacja, z którą trzeba będzie żyć przez długi czas. Nie ma łatwego wyjścia z sytuacji.
Ratownicy rozebrali konstrukcje centrum handlowego „Francuski Bulwar”, które uległy uszkodzeniu podczas ostrzału z artylerii rakietowej – usunięto część elewacji, która mogła spaść, a także zdemontowano część uszkodzonego dachu.
A dyrektor Departamentu Obrony Cywilnej Charkowskiej OWA Iwan Sokół przyznał, że nie wszystkie struktury obronne w regionie były w 100% gotowe na zakrojoną na szeroką skalę inwazję moskowii. Mówi jednak, że teraz są gotowi – ciekawe, a gdzie? Czy to zapewniły władze miasta? Powiem bardzo prosto – nie prowadzono przez władze miasta żadnych prac nad rozmieszczeniem schronów i schronów przeciwbombowych, tylko ogólne stwierdzenia. Ale bardzo „pocieszające” jest to, że z pytaniami o rozmieszczenie schronów i ich poszukiwania, należy skontaktować się z „Zhilkomservice”. Oznacza to, że Departament Ochrony Ludności nie ma tych danych – to znaczy, że obywatele nie mają sensu kierować odpowiednich pytań do Departamentu? Cóż, także „Zhilkomservice” to Charków, ale co z innymi miastami? Zabawne to…
14 lipca tramwaje zaczęły kursować z Nowożanowa do metra Bohaterów Pracy i Hydroparku. A od 15 maja zacznie kursować autobus z RTS (ChTZ) do metra Traktorny Zawod.
Podczas masowego najazdu moskowii w wyniku ostrzału w obwodzie charkowskim uszkodzono i zniszczono 140 zabytków architektury o znaczeniu regionalnym i państwowym. Skanowanie 3D zostało wykonane na niektórych charkowskich pomnikach przy udziale wolontariuszy, a jeśli budynek całkowicie się zawali, będzie można go odtworzyć z podobnych materiałów. Wraz z tym budynki administracji regionalnej, Urzędu Bezpieczeństwa, policji i Uniwersytetu im W. N. Karazina, które są zabytkami architektury, obecnie nie można ich konserwować ze względu na rozległe zniszczenia i brak funduszy. Charkowski architekt Dwornikow jako przykład niewłaściwej pracy robotników komunalnych przy części zabytków. Również słuszną decyzją byłoby powołanie w Charkowie komisji kontrolnej, która oceniałaby zniszczenia, możliwość zachowania budynku i jego dalszą renowację, w skład której powinna wchodzić publiczność, a także z konieczności profesjonalni architekci-konserwatorzy.
„Czerwony Krzyż” w obwodzie charkowskim twierdzi, że sytuacja z ilością pomocy humanitarnej stopniowo się pogarsza: ta maleje przez to, że jest to region, w którym toczą się aktywne działania wojenne. A wraz z nadejściem zimy i chłodu mogą pojawić się duże problemy z pomocą humanitarną.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy potwierdziła, że Bohdan Malowaany, wiceprzewodniczący rady miejskiej Charkowa, jest obywatelem raszki. Natomiast Służba Bezpieczeństwa Ukrainy nie przeprowadziła specjalnej kontroli specjalnej Bohdana Malowanego jako kandydata na stanowisko wiceprzewodniczącego Charkowskiej Rady Obwodowej, ponieważ do Służby Bezpieczeństwa Ukrainy nie wpłynęły żadne wnioski o jej przeprowadzenie. Czy można to sobie wyobrazić? Obywatel moskowii został deputowanym do rady, bo nie było specjalnej kontroli, bo nikt się o nią nie ubiegał. Czy to oznacza, że jest za to winne kierownictwo rady obwodowej, że jest za to winna szefowa rady obwodowej Charkowa Tetiana Jehorowa-Łucenko? Tyle pytań i tak mało odpowiedzi. A SBU milczała o sytuacji z Malowanym przez prawie sześć miesięcy, aż osiągnęła punkt wrzenia w sferze publicznej.
Proces dekolonizacji i derusyfikacji rozpoczął się w społeczności wiejskiej Nowowodołaz – tam utworzono grupę roboczą ds. zmiany nazw ulic, placów, zaułków na zaludnionych obszarach gminy, a do udziału w badaniu zaproszono mieszkańców gminy. W sumie lista zawiera około 40 toponimów do zmiany nazwy.
Na południowym wschodzie obwodu charkowskiego toczą się walki na kierunkach słowiańskim i barwinkowskim. Moskowici ostrzeliwują wsie i miasta w pobliżu frontu – wieś Pryszyb gminy miejskiej Doniecka, Protopopiwka gminy miejskiej Bałaklija, Barwinkowe, Wielka Komyszuwacha, Dibriwne, Kurulka, Iwanówka i Rydne gminy miejskiej Barwinkowe.
Wierzymy w siły obronne Ukrainy i Siły Zbrojne Ukrainy! Pomagamy wolontariuszom, lekarzom i ratownikom. Wszystko będzie Ukrainą!
Dach centrum handlowego „Francuski Bulwar” został uszkodzony w wyniku ostrzału moskowickiego Zdjęcie: Centrala Państwowej Służby Ratunkowej Ukrainy w obwodzie charkowskim, CC BY 4.0.
Serhij Petrow, historyk, dziennikarz,
dokumentalista zagłady ludności w Charkowie
