Charków. Kroniki najazdu na miasto, dzień 144 (17.07.2022)

W Charkowie dzień był spokojny, ale w nocy przeprowadzono ataki rakietowe na przedsiębiorstwa w Charkowie i Dergaczach. W ciągu dnia Czugujów był również ostrzeliwany, a burmistrz Czugujowa powiedział, że jeśli mieszkańcy miasta nie będą odpowiedzialnie podchodzić do kwestii bezpieczeństwa, do centrum nie będą mogły wjeżdżać prywatne samochody. A według policji od początku wielkiej inwazji moskowii w obwodzie charkowskim zginęło 959 osób, w tym 47 dzieci.

Dzień był w większości spokojny: na północnych obrzeżach Charkowa doszło do dosłownie odosobnionych ostrzałów. Po wczorajszej aktywacji nastąpił spadek aktywności moskowitów. Doszło do ostrzału północnej Sałtówki, a także Pyatychatek, w wyniku którego kilka wieżowców zostało uszkodzonych. Dzień rozpoczął się jednak tradycyjnie od ataków rakietowych – o wpół do trzeciej nad Charkowem przeleciały dwie rakiety (uszkodzony został budynek administracyjny przedsiębiorstwa przemysłowego w północnej części Charkowa, co spowodowało w nim pożar). Kolejne 2 rakiety uderzyły w przedsiębiorstwo w Dergaczach. Według policji, rakiety z systemu obrony przeciwlotniczej S-300 zostały zauważone wczoraj w Czugujowie, a dziś w Charkowie i Dergaczach. Z Iskandersami nie wszystko jest tak dobrze, jak było wcześniej.

Już 18 lipca około drugiej nad ranem na obrzeżach Charkowa doszło do nalotów rakietowych. Nie wiadomo dokładnie, dokąd poleciało. Również około za kwadrans trzecia dokonano kilku ataków rakietowych w Czugujew – zniszczone prywatne i wielopiętrowe budynki mieszkalne, wodociąg (chwilowo brak wodociągu w części miasta), bez poważnych szkód i ofiar.

Пошкоджена школа після ракетного удару на ХТЗ у Харкові
Фото: Сергій Петров, CC BY-SA 4.0

Szkoła została uszkodzona po ataku rakietowym na ChTZ w Charkowie Zdjęcie: Serhij Petrow, CC BY-SA 4.0

Trwa ostrzały północnych i wschodnich przedmieść Charkowa – Ruskich i Czerkaskich Tyszków, Petriwkę, Cyrkunów, Wesołego, Pytomnika, Nowego, Dementijówkę, Ruską Łozową, Słatyne i Prudiankę, Dergacze. Raszyści ostrzeliwali także miasto Złoczów, wsie Kalinowe, Iwaszki, Udy i wieś Odnorobiwka gminy osadniczej Złoczów. W szczególności wsie Iwaszki i Odnorobiwka zostały ostrzelane około północy w nocy z 16 na 17 lipca. W Iwaszkach zostały uszkodzone domy prywatne i gorzelnia, przecież wieś Iwaszki gminy Złoczów została ostrzelana. Okupanci uderzyli w magazyny, gorzelnię i dom prywatny, a we wsi Odnorobiwka uszkodzono budynki magazynowe przedsiębiorstwa rolniczego na stacji Odnorobiwka. W Kalinowym w wyniku wybuchu uszkodzeniu uległy domy, część z nich zapaliła się, zginęła starsza kobieta, a jej córka doznała obrażeń odłamkami. Wsie Elitne z gminy wilchowskiej, Rubiżne, Werchnij Sałtów z gminy miejskiej Wowczańsk, gmina Stary Sałtów, gmina Pieczynigi (jeden mężczyzna został zabity, a drugi ranny), Koroboczkine gminy wiejskiej Czkałowsk oraz Malinówka i na ostrzał narażona jest wieś Mośpanowe gminy miejskiej Malinówka.

W ciągu dnia Czuguiw został ostrzelany przez moskowię. Po południu doszło do poważnego ostrzału, ale nie było żadnych poważnych zniszczeń, rannych i zabitych. W tym samym czasie burmistrz Czugujewa Halina Minajewa po raz kolejny zaapelowała do mieszkańców miasta o bezpieczne miejsca. Stłoczenie ludzi i pojazdów w centrum miasta jest niebezpieczne, a ona apeluje do właścicieli pojazdów mechanicznych, aby parkowali dalej od centrum (samochody prywatne również przeszkadzają w pracy ratowników, co trwa nadal na uszkodzonych i zniszczonych budynkach w centrum miasta po uderzeniu rakietowym 16 lipca). Jeśli mieszkańcy miasta nie posłuchają prośby władz miasta, burmistrz Minajewa zabroni poruszania się prywatnymi pojazdami w centrum Czugujowa.

Ostatnie ataki rakietowe i ogólny ostrzał artyleryjski Czugujowa prowadzą do opinii, że taktyka terroryzmu psychologicznego i akustycznego, aktywnie wykorzystywana w Charkowie i praktykowana w Mikołajowie, przeniosła się na Czugujów. To nic innego jak terror i psychologiczna presja na mieszkańców miasta, by przestali stawiać opór i poddali się okupantowi. Charków i pobliskie przedmieścia żyją w tym stanie od lat 20. maja, teraz dołączył do nas Czugujów, który nie miał moskowickiego nocnego terroru. Wygląda to również na swoistą odpowiedź na uderzenia HIMARS-u na Kupiańsk i jego okolice, w wyniku których moskowici mają straty i problemy z logistyką.

Walki trwają na północ i północny wschód od Charkowa. W ciągu ostatniego tygodnia moskowici przeprowadzają naloty w rejonie linii frontu.

Według policji charkowskiej, od 17 lipca, od początku wielkiej inwazji moskowii na Ukrainę, w obwodzie charkowskim zginęło 959 osób, w tym m.in. 47 dzieci. W tym samym czasie, według policji, w ostatnim tygodniu zginęło 17 osób, w tym jedno dziecko. A w obwodzie charkowskim, według Prokuratury Generalnej, 191 dzieci zostało rannych (zabitych i rannych) (zauważam, że od czasu do czasu informacje o zabitych i rannych z prokuratury i policji mogą się różnić – wyłącznie ze względu na proceduralne aspekty rejestracji zgonów i spraw karnych w ich sprawie). Na Ukrainie rannych zostało 1015 dzieci, z czego 353 zmarło i 662 zostało rannych. Więcej dzieci niż w charkowskim obwodzie ucierpiało tylko w obwodzie donieckim – 353 dzieci.

Tymczasem partia „OPZŻ”, której członkami i deputowanymi jest wielu współpracowników na czasowo okupowanych terytoriach, odwołała się do Administracyjnego Sądu Kasacyjnego w sprawie jej zakazu. Generalnie zakaz został zakwestionowany przez kilka stron, nie tylko OPZŻ.

Policja w Charkowie zatrzymała 31-letniego mieszkańca miasta Dowżańsk (dawniej Swierdłowsk), obwód ługański, który stacjonuje na okupowanym terytorium ORDŁO, tzw. „LNR”: w jego telefonie znaleziono korespondencję z nieznaną osobą, w której podał dane geolokalizacyjne położenia wojsk ukraińskich.

Na południowym wschodzie obwodu charkowskiego toczą się walki na kierunkach sławiańskim i barwińskim. Moskowici ostrzeliwują wsie i miasteczka na linii frontu – wieś Protopopówka, Czepil gminy miejskiej Bałaklia, Barwinkowe, Wielka Komyszuwacha, Husarówka, Dibriwna, Kurulka, Iwanówka, Nowa Dmytriwka, gmina miejska Barwinkowe i Wirnopillia gminy wiejskiej Oskił.

Tymczasem w okupowanym Kupiańsku Moskali podnieśli na maszcie trójkolorową szmatę, tzw. „flagę obwodu charkowskiego moskowii”, która jest obecnie jest symbolem na okupowanych terytoriach regionu. Jednak mechanizm masztu był tak zardzewiały, że podczas podnoszenia tej szmaty słychać było tylko skrobanie metalu, bo nikt nie zrobił ani jednej pauzy muzycznej, nawet w postaci hymnu moskowii. Również 17 lipca miejscowy gauleiter okupacyjnej administracji obwodu charkowskiego Wiitalij Ganczew oświadczył, że teraz na okupowanych terytoriach obwodu charkowskiego rozpoczęły działalność komendantury wojskowe (zastanawiam się, co to było wcześniej – tylko biura komendantury Giestapo – FSB?), w związku z czym „tymczasowa administracja cywilna”  obwódu została przemianowana na „wojskowo-cywilną administrację” obwodu. Nie wiadomo, czy w podobny sposób zmieniono nazwy okupacyjnych „tymczasowych administracji cywilnych” dzielnic, historia nadal o tym milczy. Nie ma co robić – zajmują się tylko naśladowaniem gorączkowej aktywności i wieszaniem znaków, jakby przestawiali łóżka w burdelu.

Według informacji z moich źródeł, wójt wsi Biłyj Kołodiaź (gmina miasta Wowczańsk) zrezygnował wraz ze swoim zespołem i nie współpracował z administracją okupacyjną. Miejscowy narkoman (tak, prawdziwy narkoman) został nowym szefem administracji okupacyjnej we wsi. A miejscowy rolnik z Białego Kołodiaziu o nazwisku Kulinich sprzedawał zboże do moskowii, po czym dał pieniądze w rublach ludziom, którzy oddali mu swoje udziały do ​​przetworzenia.

A w Iziumie lokalna “policja” okupacyjna szuka ludzi – pierwszeństwo mają osoby z doświadczeniem w strukturach organów ścigania. Ponadto miasto poszukuje personelu medycznego do polikliniki stomatologicznej, w szczególności stomatologów, protetyków i pielęgniarek.

Nauczyciele szkolni z okupowanej społeczności szewczenkowskiej prowadzą kampanię na rzecz współpracy z okupantami, ale nie więcej niż 10 osób zgodziło się pracować w ramach rosyjskiego programu. W tym celu pod koniec maja – na początku czerwca moskowici zebrali edukatorów na „spotkania”, nalegając na realizację programów moskowickich, przekwalifikowanie nauczycieli języka i literatury ukraińskiej, historii i młodszych klas, które należy przeprowadzić na moskowii, obiecując pensję w wysokości 15 tysięcy rubli. Następnie część nauczycieli i dyrektorów szkół opuściła okupowane terytorium, a sami okupanci są gotowi sprowadzić nauczycieli z moskowii do szkół na okupowanych terytoriach obwodu charkowskiego.

I dobre wieści. W ostatnich dniach nasze wojsko pracowało z bronią naszych zachodnich sojuszników w zapleczu okupantamów: w Kupiańsku zniszczone zostały wszystkie mosty w mieście, a teraz moskowici mają problemy z logistyką i przemieszczaniem się w kierunku południowym. Bawełna zdarzała się też w różnych strefach przemysłowych miasta, coś płonęło i eksplodowało. Poleciało także do moskowii w rejonie stacji Kupiańsk-Wuzłowy – po czym okolicę ogrodzono kordonem.

Nagroda Darwina trafia do pewnego moskowity z regionu Tula, który tak bardzo chciał ukraść metal, że wepchnął kawałek żelaza na szyny pod pociąg towarowy, w wyniku czego wiele pojazdów na przejściu Wuzłowa-3 – Żdanka wykoleiła się. „Geniusz” specjalnej operacji kradzieży zginął na miejscu. Ale jest też coś pozytywnego: ruch na przejściu był wstrzymany na długi czas, dopóki ekipy remontowe nie przywróciły torów kolejowych.

Wierzymy w siły obronne Ukrainy i Siły Zbrojne Ukrainy! Pomagamy wolontariuszom, lekarzom i ratownikom. Wszystko będzie Ukrainą!

Serhij Petrow, historyk, dziennikarz,

dokumentalista zagłady ludności w Charkowie

O Сергій Петров 248 artykułów
історик, аналітик Інформаційного Центру "Майдан Моніторинг" (сайт "Майдан"), громадський активіст, редактор української Вікіпедії