Dla Charkowa nie był to łatwy dzień. Po pierwsze, mieszkańcy Charkowa nie odeszli jeszcze od nocnego ostrzału prze moskowitów (na szczęście nikt nie został ranny), który był prowadzony, jak wyjaśniła policja, z artylerii dalekiego zasięgu kalibru 203 mm (jest to samodzielny – działo samobieżne “Pion”), a już o 10:10 rano Pawłowe Pole zostało ponownie ostrzelane pociskami kasetowymi z systemu rakiet wielokrotnego startu Huragan w okolicach stacji metra 23 sierpnia. To już trzeci ostrzał tego obszaru w niecały tydzień. Uszkodzone zostały prywatne i wysokie budynki mieszkalne, doszczętnie spłonął samochód obok którego spadł jeden z pocisków, uszkodzeniu uległo także gimnazjum nr 51, w wyniku czego wybito część okien i uszkodzono budynek gospodarczy . W wyniku raszystowskiego ostrzału zginął 60-letni mężczyzna, który poszedł na zakupy do supermarketu i znalazł się w epicentrum wybuchu (nie było szans na przeżycie). Ranny został również inny starszy mężczyzna. Według informacji policji i pracowników służb ratunkowych co najmniej 22 naboje (lwia część wszystkich) nie eksplodowały (naboje na małej wysokości nie miały czasu, aby przejść do pozycji bojowej, otworzyć i działać – eksplodować), w przeciwnym razie skala i dotknięty obszar mogły być jeszcze większe.
W wyniku ostrzału Pola Pawłowego w Charkowie spłonął samochód. Zdjęcie: Serhij Petrow, CC BY 4.0
Reszta dnia była stosunkowo spokojna: zdarzały się pojedyncze i sporadyczne ostrzały północnych przedmieść Charkowa. Nie było od nich ofiar ani znacznych zniszczeń.
Trzy uderzenia rakietowe na początku tego dnia o godzinie 1 w nocy uderzyły w miasto Pieczynigi. Również wieczorem i w nocy wieś została poddana ciężkiemu ostrzałowi artyleryjskiemu. W efekcie zniszczonych i uszkodzonych zostało szereg budynków mieszkalnych, garaży, sieci komunikacyjne (uszkodzone zostały wodociągi i linie energetyczne), doszczętnie zniszczono budynek ośrodka twórczości dziecięcej i młodzieżowej, uszkodzono Dom Kultury, uszkodzone i zniszczone zostały budynki przedsiębiorstwa rolniczego, w szczególności tek i obora, w której zginęło 19 osób krów jak również inne przedsiębiorstwa w Pieczynigach. Zniszczony został również samochód szkolny i samochód prywatny. Jednak według informacji szefa charkowskiej OWA Olega Syniegubowa część rakiet przeszła bawełnę nad terytorium obwodu biełgorodskiego w moskowii dzięki obronie przeciwlotniczej. Zginęła 72-letnia kobieta, kolejne dwie osoby zostały ranne.
A na początku dnia 9 sierpnia o godzinie 2:10 na Charków wystrzelono cztery rakiety: 2 uderzyły w kompleks hotelowo-restauracyjny w zachodniej części miasta i znacznie go uszkodził. Ponadto na ChTZ poleciały jeszcze 2 rakiety: jedna z nich uszkodziła tory tramwajowe, a druga budynek przemysłowy.
W ciągu dnia trwały ostrzał północnych i wschodnich przedmieść Charkowa, wzdłuż całej linii frontu – Ruskie i Czerkaskie Tyszki, Borszowa, Pietrówka, Cyrkuny, Ruska Łozowa, Pytomnik, Nowe, Dementijówka, Bezruki, Cupiwka, Słatyne i Prudianka (budynki zniszczone, ranne dwie osoby), Derchacze. Raszyści ostrzeliwali także wieś Złoczów (uszkodzone zostały budynki gospodarcze i budynki przy cegielni, Duwanka, Odnorobiwka, Switliczne, Sośniwka, Udy. Wieś Kutuziwka gminy wiejskiej Wilchowa (tu jedna osoba została ranna), Peremoha z gmin wiejskiej Lipieck, Bajrak, Werchnij Sałtów gminy Wowczańskiej, wieś Stary Sałtów, wieś Pieczynigi, Czuguiw, Bazalijówka, Lebiaże, Koroboczkine gminy Czkałowsk. W wyniku ostrzału społeczności osadniczej Złoczów, gazociąg został uszkodzony, a cztery wsie i ponad 650 gospodarstw domowych zostały pozbawione gazu.
Walki trwają na północ i północny wschód od Charkowa, ale próby ataku ze strony moskowii spełzły na niczym.
Co ciekawe, życie w północnej Sałtówce stopniowo odradza się. Tak, stoisko warzywne już działa w jednym z osiedli, choć w tej osiedlu mieszka niewiele osób i żyją głównie z pomocy humanitarnej. Ogólnie rzecz biorąc, w powiecie pracuje wiele ekip remontowych pracowników mediów, pracujących nad przywróceniem łączności. Wiele osób pyta, kiedy domy zostaną odnowione (większość z nich nie ma wielu lub wszystkich mediów ze względu na poważne uszkodzenia konstrukcji: w dzielnicach Północnej Sałtówki, które są najbliżej obwodnicy, nie ma ani jednego ocalałego domu – wszystko zależy od bliskości obwodnicy). Kwestia przywrócenia komunikacji ma charakter retoryczny: czy nie zostaną one ponownie zniszczone i czy ma sens ich przywracanie, jeśli nie można dostarczyć do domów wody lub ogrzewania z powodu krytycznych uszkodzeń. Z drugiej strony ludzie nadal tam mieszkają i przywracanie dopływu wody do samego domu (aby móc zbierać wodę na własne potrzeby) jest całkiem normalne.
Szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Oleg Syniegubov powiedział, że 7 sierpnia moskowici rozpoczęli ataki rakietowe na Charkowską Elektrociepłownię 3, która dostarcza ciepłą wodę i ciepło do prawie jednej trzeciej miasta i zaopatruje część miasto z elektrycznością. Tak, wiedziałem o strajku w tym rejonie. Właśnie dlatego pisałem wczoraj o trudnej zimie, jakiej mogą spodziewać się mieszkańcy Charkowa z uwagi na to, że celem moskowitów będą ciepłownie, podstacje elektryczne, kotłownie, elektrociepłownie, a także oczywiście sieci ciepłownicze i elektroenergetyczne. linie. Cel tego terroru jest jeden: szerzyć wśród mieszczan przekonanie, że trzeba iść na rozmowy pokojowe, zgodzić się na wszystkie żądania Moskwy, a mieszkańcy Charkowa domagać się takich rokowań od władz, przede wszystkim od Zełenskiego. A jeśli to się uda, to jakoś zmuś lokalne władze do kapitulacji miasta. (Pomimo szaleństwa takiego pomysłu nie odrzucam, że moskowici nadal w to wierzą). Zagrożeń będzie wiele, więc naprawdę polecam tym, którzy nie chcą żyć w warunkach takiego zagrożenia, aby opuścić miasto na zimę przed kwietniem-majem.
W tym tygodniu, 10 sierpnia, deputowani Rady Miejskiej Charkowa spotkają się na drugiej nadzwyczajnej sesji wojskowej, oczywiście w trybie zdalnym. Wśród poruszonych na posiedzeniu zagadnień znalazło się zatwierdzenie zmian w przepisach dotyczących tytułu „Honorowego Obywatela Miasta Charkowa”, nadanie tego tytułu oraz nadanie honorowego certyfikatu Rady Miejskiej, zmiany w strukturze organów wykonawczych i ich regulaminów, zmiany w składzie Miejskiego Komitetu Wykonawczego i Miejskiej Komisji ds. Toponimii i Ochrony Środowiska Historyczno-Kulturowego oraz utworzenia funduszu celowego Rady Miejskiej. Ponadto posłowie powinni dokonać zmian w kilku programach miejskich, m.in kompleksowego programu rozwoju obrony cywilnej, głosowania w sprawach związanych z mieniem komunalnym, dotyczących likwidacji placówek oświatowych (zamienianie w odrębne klasy szkół wieczorowych, które w rzeczywistości już nie potrzebują wiele), a także tworzenie nowa przedszkolna placówka edukacyjna.
Zainteresowanie przemianowaniem wszystkiego na „Charków\ Charkowskie” ma niezdrową tendencję. Tożsamość charkowska w toponimii ma już wszelkie znamiona jakiejś religii (właściwie typowego sekciarstwa). Teraz sieć supermarketów „Vostorg” (oficjalnie jest to emocja, nie oficjalnie – skurcz dwóch słów, pod tą marką działała przez 18 lat) postanowiła „ukrainizować” i zmienić tożsamość „Wschodu” i tożsamość “Charków”, dlatego zmienia się jego nazwę… tak, zgadliście, “Charków Supermarket “. Jak oryginalnie!! “Supermarket Charków” na alei Heroiw Charkowa w mieście Charków powiatu charkowskiego w obwódzie charkowskim! Nawiasem mówiąc, jeden z supermarketów sieci przy tej samej alei w ChTZ (rejon Wschodni) ucierpiał na początku czerwca w wyniku ataku rakietowego, który uderzył w budynek, częściowo go niszczywszy . Jednak supermarket wznowił działalność, ponieważ lokale handlowe nie zostały uszkodzone. Ta lokalna tożsamość jest ciekawym zjawiskiem w Charkowie i wśród mieszkańców Charkowa. Odnotowują to również osoby, które miały kontakt z mieszkańcami Charkowa, którzy wyjechali do ewakuacji. Są tutaj 2 składniki. Tak, rzeczywiście, mieszkańcy Charkowa kochają i są dumni ze swojego miasta. To normalne. Wyczuwalny lokalny patriotyzm był tu od zawsze. Z drugiej strony, tę miłość do poziomu sekciarstwa u wielu ludzi podsycał były burmistrz Kernes. Dopiero w 2006 roku (wtedy był sekretarzem rady miejskiej za burmistrza Dobkina i drugą osobą w mieście) ideologia ta zaczęła się kształtować. Osiągnął szczyt pod rządami Kernesa gdzieś w latach 2016-2020, choć jeszcze wcześniej, w 2010 r., hasło Kernesa w wyborach burmistrza brzmiało „kochaj Charków – pracuj dla ludu”. Kontynuował ją Terechow po śmierci Kernesa. I to stąd znajdują się aleje Charkowska, Heroiw Charkowa i “Charkowskie supermarkety”. Ta tożsamość ma bardzo mało tego, co ogólnoukraińskie. I ta tożsamość faktycznie jest lokalnym substytutem „co za różnica”: to lojalność wobec miasta bez uwzględniania innych tożsamości i lojalności na wyższym poziomie (etnicznej, narodowej itp.). Tożsamość ta nie musi być dostosowywana do nowych krajowych reguł gry (np. w przypadku zmiany władzy i jej przebiegu), samorząd, jeśli chce odnieść sukces, wydaje się, że musi dostosować się do ludzi. Ta tożsamość w zupełności wystarczy miastu-fortecy (co prawda czasy średniowiecza i początku ery nowożytnej). Jednak tożsamość narodowa odgrywa i będzie odgrywać coraz większą rolę w regionie charkowskim, dlatego tak czy inaczej dojdzie do konfliktu między tymi tożsamościami, albo zostaną one zhierarchizowane, a narodowa będzie podporządkowywała lokalną (w zasadzie, to jest takie, jakie powinno być). Możliwy jest konflikt krótkotrwały, ale lokalny jest słabszy niż ogólnopolski, nawet jeśli mieszkańcy Charkowa żywią silne uczucia do swojego miasta. To jest prawo natury, przetrwania i granic. Albo Ukraina, albo moskowia. Coś trzeciego, lokalnego, po prostu długo tu nie może istnieć, bo brakuje środków na przetrwanie. Dlaczego nie zdarzyło się to wcześniej? Ponieważ narodowość nie była tutaj w głównym nurcie, była drugorzędna. Okres podziwu dla miasta, które oparło się naporowi, to ciekawa strona życia. Ale tożsamość ukraińska już wygrywa w Charkowie, bez względu na to, jak zapobiega temu sam Terechow i jego zespół. I zwycięży i zmieni lokalną i bardzo wyraźną charkowską tożsamość.
Po uszkodzeniu charkowskiej elektrociepłowni-2 w mieście Eschar elektrycy przywrócili zasilanie w części wsi, w której mieszka około 2000 osób. Potem jedna z podstacji elektrycznych została zniszczona, wybuchł pożar, bo zapalił się olej. Ze względu na brak prądu istniało zagrożenie zalania kopalni przepompowni ścieków.
W Charkowie policja zatrzymała pseudo-ochotnika-oszustę, który pobierał od ludzi pieniądze na usunięcie czasowo zajętych terytoriów obwodu charkowskiego (poproszono o przeniesienie ich na kartę), ale po otrzymaniu zniknął.
A SBU zatrzymała zwolennika „ruzzkago mira”, scenografa jednego z charkowskich kanałów telewizyjnych, który opracował modele pocztówek i filmów wideo na poparcie moskowii i podnoszenie ducha walki w wojsku moskowickim, a poprzez swoją córkę, która mieszka na moskowii, wysłał je do Ministerstwa Obrony kraju okupującego. Ojciec przekazał swoją „pracę” córce, a ona już wysłała ją do Ministerstwa Obrony moskowii, które nawet podziękowało współpracownikowi.
Na południowym wschodzie obwodu charkowskiego toczą się walki na kierunkach słpwiańskim i barwinkowskim. Moskowici ostrzeliwują wsie frontowe – osiedle Andriiwka donieckiej społeczności osadniczej, Asiiwka, Husariwka, Miłowe, Meczebyłowo, Protopopiwka. Slobożańske, Czepil gminy miejskiej Bałaklija, Norciwka, Załyman gminy Sawynsk, Wielka Komyszuwacha, Hruszowacha, Dmytriwka, Dibriwna, Nowa Dmytriwka, Ridne, Czerwone gminy miejskiej Barwinkowe, a także Brażkiwka, Wirnopilla, Karnauchiwka, Sułyhiwka i Dowgenke ze społeczności wiejskiej Oskył.
Według GUR Ministerstwa Obrony Ukrainy sytuacja na terytoriach okupowanych jest trudna:
– do Bałaklii wkroczył nowy batalion wojsk raszystowskich, w skład którego wchodzą byli więźniowie, przez co narasta agresja okupantów wobec okolicznych mieszkańców.
– W Wielkim Burłuku okupanci zmuszają lokalnych przedsiębiorców do uzyskania moskowickich paszportów i ponownej rejestracji działalności zgodnie z moskowickim ustawodawstwem, grożąc „nacjonalizacją” biznesu. Ponadto okupanci starają się wprowadzić miesięczny „podatek” w wysokości 5 000 rubli na każdy samochód służbowy.
W okupowanej Borowej tzw. miejscowy gauleiter Serhii Agarkow, szef tzw. „tymczasowej administracji” osady Borowa, wraz z innym lokalnym kolaborantem, byłym myśliwym i właścicielem kiosku we wsi Igorem Poznańskim („prawa ręka Agarkowa, „znawca szerokiego zakresu spraw)” odbyło się spotkanie w zniszczonym Domu Kultury (naprawiano tam krzesła) w celu nawiązania kontaktów z ludźmi. Stwierdzili konieczność „przerejestrowania” przedsiębiorców zgodnie z moskowickimi prawami, konieczność „zakupu patentu” za 30 tys. rubli w Kupiańsku. Na pytanie o rozwiązanie problemów społecznych i domowych nie było odpowiedzi (tylko obietnica Poznańskiego, że Moskwa przeznaczy duże fundusze i przywróci Borową taką, jaka była w czasach Związku Radzieckiego), a część osób opuściła spotkanie. Jedynymi rezultatami pracy nowego okupanta było odmalowanie słupów elektrycznych, sufitów przy wejściach do osiedli i innych obiektów ulicznych w barwach moskowickich łachmanów, a także rozmieszczenie plakatów „Jesteśmy z Rosją jeden naród ”.
8 sierpnia to dzień wsi Kozacza Łopań (i dzień wypędzenia wojsk hitlerowskich ze wsi). Kozacza Łopań jest obecnie okupowana i jest jednym z ośrodków sił okupacyjnych i władz na zdobytym terytorium na północ od Charkowa. Przewodniczący gminy miejskiej Dergacze Wiaczesław Zadorenko pogratulował mieszkańcom wsi i powiedział, że po wyzwoleniu na Placu Centralnym Kozaczej Łopani obchodzony będzie Dzień Zwycięstwa Ukrainy.
Wierzymy w siły obronne Ukrainy i Siły Zbrojne Ukrainy! Pomagamy wolontariuszom, lekarzom i ratownikom. Wszystko będzie Ukrainą!
Sergij Petrow