Charków. Kroniki ataku na miasto, dzień 17 (12.03.2022)

Dzisiejszy dzień minął nadzwyczaj spokojnie. Po wczorajszym wieczornym „koncercie” artyleryjskim moskali, dzisiejsza noc była spokojna.  Rutynowo,  rano pobudka „ruśni” – bombardowanie i ostrzał naszych pozycji.

Rano obserwowaliśmy pewną aktywność wroga, ale nasi wojskowi w południe opanowali sytuację, dlatego wróg już nam nie przeszkadzał wieczorem. Mroźna i bardzo zimna pogoda (w nocy było około – 15°) przeszkadza wrogom prowadzić większą aktywność. Największy ostrzał spadł na Sałtowkę, Oleksijówkę, Pawłowe Pole, Obrij (Horyzont) i Rogań, ChTZ Pjatychatki, ChAI, miejscowość Żukowskiego, a także miasta Dergacze i Czugujew. W innych rejonach była cisza i względny spokój. Jeden z pocisków przeleciał obok  szpitala położniczego #4 i miejskiego centrum prenatalnego w rejonie 602 osiedla Sałtówki, a najbardziej został uszkodzony odwodowy szpital traumatologiczny. Wróg po prostu uwziął się – strzelać po szpitalach położniczych: Browary, Żytomierz, Mariupol, Charków… Po prostu nie ma słów. Podczas ostrzału osiedla w Charkowie ChTZ został ranny medyk pogotowia, który wracał od chorego i wiózł rannego do szpitala. Niestety, podczas ostrzałów giną ludzie. Na szosie Biełgorodzkiej auto wpadło w linię ognia: jednemu mężczyźnie oderwało nogi, on zmarł w szpitalu, drugi ranny, ale przeżył.  Jednocześnie nie było poważnych prób zajęcia miasta. Tylko gdzieś w obwodzie zatrzymano kolejną kolumnę wroga, która straciła część techniki i została rozbita przez Armię Ukraińską wspólnie ze Służbą Patrolową. Część kolumny się wycofała.

Najtrudniejsza  sytuacja jest w Iziumie, gdzie trwają ciężkie boje. Nie ma tam możliwości ewakuowania ludzi ani dostarczenia żywności, leków i wody. Rzeka Siwerski Doniec dzieli miasto na dwie części – północną część zajęli moskale, a na południu są nasi.

Terror przeciw ludności w okupowanych i ostrzeliwanych miasteczkach i wioskach rośnie.  W miasteczku Złoczów (blisko granicy) Wojskowy Urząd Rekrutacyjny został ostrzelany  z Kozaczej Łopani, okupowanej przez Rosjan, uszkodzone zostały budynki, niektóre zniszczone zupełnie, uszkodzono sieć ciepłowniczą. Wczoraj orki ostrzelały psychoneurologiczny internat w wiosce Oskół, niedaleko Iziuma. To cud, że 330 pacjentów i 30 osób personelu ocalało, bo schronili się w schronie, ale 4-piętrowa budowla najlepszego i największego internatu w obwodzie jest zniszczona…

A wczoraj pod wieczór moskale wciąż terroryzowali wioski pod Bałakliją – w w. Szewelówka ostrzelali socjalno-psychologiczne centrum rehabilitacji dla dzieci. Naziści roztrzeliwali pacjentów z psychicznymi zaburzeniami jak również niepełnosprawnych. Ruśnia chce nawiązać do tych niechlubnych tradycji nazistowskich mordując osoby niepełnosprawne i chore psychicznie. W gminie bałąklijskiej moskale nie dopuścili pogotowia do kobiety, która zaczęła rodzić, ale pomógł na szczęście asystent medyczny, mieszkający niedaleko. Kobietę przewieziono potem do szpitala dzięki pomocy ukraińskich wojskowych.

Ostatnio aktywność ruskich znacznie się obniżyła. A dziś rano jeszcze jeden „ptaszek”  był strącony przez Stingera w rejonie iziumskim, do lotniska nie dotarł – spadł w obwodzie biełgorodzkim na na terytorium moskali. Tak mi się wydaje, że Charków wzmocnili systemami obrony przeciwpowietrznej, dlatego ruskie samolociki i ich piloci z podciętymi spadochronami nie bardzo chcą tutaj przylatywać. Powiem więcej, w centrum kilka ostatnich dni jest spokojnie. Spokój ten zapewniają nasi żołnierze, którzy chwytają całymi tuzinami dywersantów namiarowych artyleryjskich – zdrajców Ukrainy. Jednocześnie w mieście formują się dwie brygady obrony terytorialnej – jedna wyłącznie z doświadczeniem wojskowym, a do innej biorą prawie wszystkich. Proces zwiększenia liczby obrońców miasta trwa, ale największy problem jest z amunicją, którą załatwiają wolontariusze.

W ogóle życie trochę wraca do normalności, ale miasto jest sparaliżowane brakiem ruchu transportowego. Nieoczyszczone ulice i zniszczone szyny tramwajowe rzucają się w oczy najbardziej. Ten permanentny spokój pozwala na naprawienie sieci użyteczności publicznej. Wielkie podziękowania dla pracowników służb komunalnych!

Bardzo się martwię o nowe terytoria okupowane, z którymi nie ma połączenia – północ i wschód Ługańszczyzny, okupowanej części obwodu chersońskiego i Zaporoża. Coraz częściej pojawia się informacja o porywaniu działaczy proukraińskich na tych terenach. Bardzo ważne jest mówić o każdym obywatelu Ukrainy na arenie międzynarodowej, o każdym porwanym i zabitym za obywatelską postawę na terytoriach okupowanych, a nie tylko o burmistrzu Melitopola Iwanie Fedorowie. A propos, w Melitopolu głowa lokalnej Opozycyjnej Partii „Za życie”  Halina Danylczenko stała się gauleiterką miasta zamiast porwanego burmistrza. Ta partia powinna być zakazana! Prędzej czy później, ale zakazana, a wszyscy jej członkowie powinni być sprawdzeni pod kątem powiązań z moskalami.

Równocześnie deputowani chersońskiej rady obwodowej podpisali oświadczenie, że Chersoń – to Ukraina. Próba Rosjan stworzenia i zalegalizowania CherNR poniosła porażkę na starcie i skierowana była w stronę ruskiego wojennego statku – czyli nachuj. To nie 2014 rok, wrogowie! A w nominacji Nagroda Darwina dzisiaj zwyciężył deputowany Oleksandr Kunicki z Partii Sługa Narodu, który próbował powtórzyć wyczyn Szufrycza – filmował blokpost obrony terytorialnej w Kijowie. Na szczęście żołnierze go namierzyli i przekazali do SB.

Dziękujemy za kolejny dzień naszym obrońcom z Sił Zbrojnych Ukrainy, Gwardii Narodowej i obrony terytorialnej. Pomagajmy wolontariuszom, medykom, ratownikom i pracownikom usług komunalnych, wspierajmy ich.

W tym trudnym czasie wspierajmy się nawzajem, żeby nie zwariować. Wierzmy w siebie i wiedzmy, że wszystko będzie Ukraina!

Serhij Petrow

O Сергій Петров 248 artykułów
історик, аналітик Інформаційного Центру "Майдан Моніторинг" (сайт "Майдан"), громадський активіст, редактор української Вікіпедії