Charków. Kroniki najazdu na miasto, dzień 58 (22 kwietnia 2022)

Liczba ostrzałów wzrosła w porównaniu do dnia poprzedniego. Znowu są trafienia do domów, rynków i centrów handlowych. Ostrzelano także przedmieścia Charkowa, w szczególności Dergaczczów, Czuhuiwa i Korotycz. W regionie trwają ciężkie walki na kierunkach Izium i Barwinkowe. Dziś liczba ostrzałów moskowickich znacznie wzrosła w porównaniu do czwartku. Ostrzał raszystów rozpoczął się wczesnym rankiem. Rano nastąpiła aktywność, która w południe spadła, po czym nastąpiła krótka przerwa, a wieczorem stał się kolejny wybuch aktywności. ChTZ, wieś Żukowskie, Pyatychatky i Oleksyiwka również zostały ostrzelane.

Jeden z poważnie uszkodzonych domów w Charkowie. Zdjęcie: Serhij Petrow, CC BY-SA 4.0.

Sytuacja na przedmieściach pozostała niezmieniona – przyleciało do Dergaczów i wsi gminy, do Czuhuewa i na przedmieścia w kierunku Czuguewa. Ale i dziś moskowici uderzyli na terminal Nowej Poszty we wsi Korotycz, gmina wsi Pisoczyn – w jednym z budynków terminalu wybuchł pożar i uszkodzono 4 ciężarówki. W rezultacie jedna osoba zginęła, a sześć innych zostało rannych. Przez najbliższe dwa dni Nowa Poszta nie będzie przyjmować przesyłek z Charkowa i do Charkowa. Niektórzy mówią, że był to pocisk spadochronowy, choć możliwe, że był to atak rakietowy. Moskowici atakują budynki typu hangar, magazyny i centra logistyczne, ponieważ ich celem jest stworzenie problemów z dostawą czegokolwiek do Charkowa, stworzenie trudności i strat. Budowa bezpiecznej logistyki i istnienie kilku wariantów to obecnie najważniejsza i najtrudniejsza kwestia dla Charkowa i tylnych miast.

Według prokuratury okręgowej w Charkowie w wyniku ciągłego ostrzału moskowickiego zniszczonych zostało 191 placówek oświatowych, w tym m.in. 93 szkoły, 84 przedszkola, 11 pozaszkolnych placówek oświatowych, 3 budynki oddziałów edukacji. Całkowicie zniszczona została jedna szkoła i 3 przedszkola. Ale w regionie, według przybliżonych szacunków i niepełnych danych. w wyniku działań wojennych uszkodzeniu uległo 45 placówek oświatowych, w tym 29 szkół i 16 przedszkoli. Co najmniej 3 szkoły i jedno przedszkole zostały całkowicie zniszczone.

Miasto żyje swoim życiem i w zasadzie przyzwyczaiło się do wojny tak bardzo, jak to tylko możliwe. Władze lokalne rozpoczęły zbieranie wniosków o ewakuację ludzi z Północnej Sałtówki, Pyatychatki i Obrij, chociaż nie ma światła. a połączenie jest niestabilne. W rzeczywistości takie działania musiały być wykonane dużo wcześniej, na początku lub w połowie marca. Ludzie ci pozostawieni w piwnicach zniszczonych i zrujnowanych budynków są nieugięci, że nie chcą się ewakuować. A to jest rodzaj wiary. Dlatego te aplikacje i to wszystko – przepraszam, imitacja aktywnego działania. zamiast rozwiązywać problem. Przecież ludzi z tych terenów nie powinno się przewozić do bezpieczniejszych miejsc w Charkowie, ale wywozić z miasta w ogóle, żeby mogli wyzdrowieć i nie bać się dalej, ale teraz w internatach czy coś takiego. Należy je przewieźć albo na południowy zachód regionu, albo na Połtawę lub dalej na zachód Ukrainy. Ale nikt nie myśli o takich opcjach i jest to bardzo przykro.

W Charkowie ludzie przygotowują się do Wielkanocy. Kupują produkty, kupują gotowe ciasta wielkanocne, a nasi żołnierze otrzymują smakołyki z tyłu. To bardzo cieszy. Chociaż nie ma teraz zbyt wielu dobrych wiadomości.

Życie kulturalne przeniosło się do metra – charkowskie orkiestry (Gwardia Narodowa i Opera) grają na stacjach metra dla ludzi tam przebywających.

A SB w mieście zatrzymała młodą dziwkę, która przybyła z czasowo okupowanego terytorium, przekazała stanowiska naszych żołnierzy raszystom i dostosowała ich ogień w punktach pomocy humanitarnej, instytucjach edukacyjnych i medycznych, obiektach handlowych, a także osiedlach mieszkaniowch, w szczególności w centrum Charkowa. Możliwe, że ostrzał centrum Charkowa w ubiegłą niedzielę był dziełem w szczególności tej kołaborantki.

A w Charkowie pojawił się własny symbol stabilności: w jednym ze zniszczonych przedszkoli miejskich była komoda z wieszakiem – stała nieruchomo, chociaż płyta betonowa pod nią prawie całkowicie się zawaliła. Nasza komoda przekazuje pozdrowienia do szafki z kogutem (który został już wyjęty i wysłany do muzeum) w Borodiance.

Ciężkie walki trwają w rejonie Iziumu i w kierunku Barwinkowego. Barwinkowe jest nieustannie ostrzeliwane, w wyniku którego zginął jeden mieszkaniec miasta, a ponad 10 domów zostało zniszczonych lub uszkodzonych. Około tysiąca osób odmówiło ewakuacji z Barwinkowego i pozostania w mieście. Ale z powodu ostrzału sytuacja z gazem i elektrycznością jest napięta.

Nasze wojsko odstrasza moskowickie wojsko i palą technikę – zarówno czołgi, jak i pojazdy opancerzone oraz ich artylerię. To na tych terenach 93. Brygada Zmechanizowana starła się z 64. moskowicką Brygadą Strzelców Zmotoryzowanych, której nieludzie brali udział w masakrach, torturach i gwałtach w Buczy i innych przedmieściach Kijowa, i dobrze ją spalili, – raszyści ponieśli straty w sprzęcie i personelu – poszli do piekła w Wielki Piątek.

W Husarówce gminy miasta Bałaklia, gdzie znaleziono ciała trzech torturowanych osób przez moskowitów, w jednym z domów znaleziono ciała dwóch innych osób zabitych przez raszystów,  które po morderstwie zostały spalone.

W sumie, według Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej, w ciągu jednego dnia zginęło 2 cywilów, a 19 innych zostało rannych. Od początku inwazji na dużą skalę zginęło 26 dzieci, a 97 zostało rannych. Na Ukrainie zginęło łącznie 208 dzieci, a 373 zostało rannych.

Sytuacja jest skomplikowana, ponadto moskowici opuścili już wieś Borowa w obwodzie charkowskim do obwodu donieckiego i osiedlili się we wsi Łozowa społeczności miejskiej Łyman. Ostrzelano miasto Jampil, miasto Łyman i Słowiańsk. Uszkodzony został szpital w Łymanie, a w Jampolu i Słowiańsku oprócz budynków mieszkalnych także szkoły.

Wszczęto postępowanie karne o zdradę stanu przeciwko głowie miasta Balaklia Iwanowi Stolbowemu, który został kołaborantem, a później wyjechał do moskowii. Jest wyjaśnienie dotyczące innego zdrajcy – głowy miasta Kupiansk Giennadija Matsegory. Przebywa głównie w mieście, ale od czasu do czasu jeździ do moskowii, prawdopodobnie na konsultowania z wyższymi przedstawicielami administracji okupacyjnej.

Trwają walki o Rubiżne, Popasną, Kreminną i Siewierodonieck. Nadal trwa ostrzał tych miast i, o ile to możliwe, ewakuacja pod ostrzałem moskowickim, chociaż nie ma korytarzy. Walki toczą się również pod Awdijiwką, Marjinką, Wuhledarem i Wełyką Nowosiołką w obwodzie donieckim. Moskowici aktywnie atakują w kierunku Hulajpole.

Obrona Azowstali trwa. Nie uzgodniono żadnych korytarzy humanitarnych, a nasze wojsko jest zmuszone do poddania się w celu „ratowania” cywilów, którzy oczywiście są siłą deportowani do moskowii. Dlatego w mieście trwają walki i strajki.

Według ukraińskich władz okupanci nadal giną w okręgu Melitopol. Zniknęło już około 100 osób. Również późnym wieczorem coś przyleciało w rejonie Chersoniu (ale nie w Czornobajewce) według Arestowicza (którego należy podzielić przez 100 lub pomnożyć przez zero) – tak, jakby trafiło w raszystowskie stanowisko dowodzenia.

W Melitopolu okupanci zgromadzili krąg fanów lenina i świętowali „urodziny” złoczyńcy, który między innymi wymyślił i stworzył obozy koncentracyjne. Naziści już przejęli doświadczenie bolszewików-moskowitów, kiedy zakładali swoje obozy dla „gorszych ludów” podczas II wojny światowej.

Według ukraińskiego wywiadu rozpoczęły się represje wobec dowódców moskowii – dowódcy Floty Czarnomorskiej w moskowii i jego zastępcy – szefa sztabu, dowódców 6. Armii Wszechwojskowej i 1. Armii Pancernej (obaj brali udział w szturmie na Charków i ponieśli straty, a 1. Panzerna (armia) wciąż szturmuje w kierunku Słowiańska.

W poszukiwaniu zatopionego krążownika rakietowego „Moskwa” raszyści wysłali starożytny katamaran ratunkowy „Komuna”, który został zwodowany w 1913 roku. Na pokładzie znajduje się mała łódź podwodna, która służy do zbadania, gdzie zatonął krążownik i jakie ma uszkodzenia. No cóż… Najważniejsze, żeby wyszukiwarka nie zatonęła pod „Moskwa” i nie stała się kolejną podwodnym wzorcem ukraińskiego podwodnego dziedzictwa kulturowego.

Ze śmiesznego. W czwartek w Zaporożu nasze wojsko zestrzeliło kolejny śmigłowiec Ka-52. Tak więc w jednostce elektronicznej tego wunderwaffle był pasażer – mysz. Oto mysz, która zginęła w wyniku katastrofy helikoptera – szkoda, a moskowitów – absolutnie nie. I w zasadzie to wszystko, co musicie wiedzieć o technicznym utrzymaniu samolotów na moskowii.

Cóż, dziś Ukrposhta otrzymuje Nagrodę Darwina. Najpierw zamrozili wszystkie zamówienia online na markę „Rosyjski okręt wojenny, sperdalaj”, a następnie zgłosili, że musi się zamówić ponownie, a kiedy otworzyli ponowne zamówienie ze zaktualizowaną witryną, wszystkosię zawaliło. Krótko mówiąc, na reputację trzeba długo pracować, ale stracić ją – w pewnym momencie. Ukrposzta wydała jednak zaktualizowaną wersję marki, ale moim skromnym zdaniem, to nie jest to.

Wierzymy w naszą armię i Siły Zbrojne! Wspieramy wolontariuszy, lekarzy, ratowników i pracowników komunalnych. Pomagajmy sobie w tych trudnych dniach i wiemy, że wszystko będzie Ukrainą!

Serhij Petrow

O Сергій Петров 248 artykułów
історик, аналітик Інформаційного Центру "Майдан Моніторинг" (сайт "Майдан"), громадський активіст, редактор української Вікіпедії

1 Komentarz

  1. Merci, Serguii, pour cette chronique du 58e jour de guerre à Kharkiv. L’horreur s’est abattue sur la ville, mais les habitants gardent leur calme. Le chroniqueur lui aussi énonce avec calme bien des choses qui nous indignent! Et il garde ce bel humour qui permet de tout dire sans désespérer! Mais il y a des collaborateurs, des traîtres ! Quelle honte.
    Quant à la petite souris, paix à son âme : elle vaut mieux que tous les rascistes réunis. Merci!

Komentowanie jest wyłączone.