Charków. Kroniki najazdu na miasto, dzień 68 (02.05.2022)
Koty nie boją się ostrzałów ani niczego innego. Wygląda na to, że nie boją się wybuchu nuklearnego, który, znowu z własnych obserwacji tych czworonożnych, też przeżyją (nie pytajcie jak). Ludzie opiekują się kotami we wszystkich częściach miasta, nawet pod ostrzałem. A psów prawie nie widać. Zniknęli gdzieś całkowicie. […]